Namaste, Twój miesiąc grudzień ze mną – to cudowny czas w wibracji Dobra i światła
Co otrzymujesz za 111 zl
tutaj lista korzysci:
KSIAZKI MARII BUCARDI
dostęp do wszystkich moich dotychczas wydanych książek (link) – możesz je zapisać na Twoim dysku lub wydrukować. Oszczedzisz ponad 300 zl 🙂 |
|
AUDIOBOOKI MARII BUCARDI
dostęp do wszystkich moich dotychczas wydanych książek do słuchania/ audiobooks (link) – możesz je zapisać i słuchać do woli. |
|
NOWE FILMY MARII BUCARDI
dostęp do wszystkich moich nowych grudniowych filmów – moje nowe filmy są dostępne TYLKO tutaj, uzyskasz do nich Twój dostęp – Twój indywidualny kod dostępu wyślę przez email (zmiana statusu zamówienia email ze sklepu) |
|
NOWE ARTYKULY MARII BUCARDI
dostęp do wszystkich moich nowych grudniowych artykułów na blogu https://bucardimaria.com – moje nowe artykuły są dostępne TYLKO tutaj. |
|
PELNIA KSIEZYCA Z MARIA BUCARDI
możliwość BEZPLATNEGO udziału w Rytuale dla Matki ZiemI |
|
NOW KSIEZYCA Z MARIA BUCARDI
możliwość udziału w Telepatycznym Spotkaniu Nowiu Księżyca – uzyskujesz zniżkę, czyli wymiana za spotkanie 106 zł, zamiast 217 zł. Oszczedzisz 111 zl 🙂 |
|
OCZYSZCZANIE I PODWYZSZANIE WIBRACJI Z MARIA BUCARDI
możliwość udziału w Oczyszczającym Telepatycznym Spotkaniu Anielskim 30.12.2017 – Podwyższenie wibracji – udział bezpłatny – spotkanie ze mną w celu oczyszczania z negatywnych połączeń, blokad, oczyszczenie aury i otoczenia. |
|
AKTUALNOSCI PRZEZ EMAIL
wskazówki przez email – przesłania na miesiąc, informacje – jesteśmy w kontakcie przez cały grudzień. |
|
KUPON RABATOWY
kupon rabatowy w wysokości 111 zł – na wszystkie moje przepowiednie, rytuały i porady. |
Komentarz ( 1)
J says:
30/11/2017 at 21:45Moja Najdrozsza Mario, bardzo dziekuje za piekne spotkanie. Tutaj moj malutki raporcik.
Bylam gotowa juz 30 minut wczesniej. Mialam na sobie talizman z Larimaru a w dloniach dwa krysztaly gorskie. Jednak najpierw aktywowalam swoje czakry i tworzylam swieta przestrzen. Potem przywolalam Sily Anielskie i otrzymalam przekaz, ze mam sie polaczyc z moja dusza. Zrobilam to. Spotkalam starszego indianina. Zaprowadzil mnie w piekne miejsce. Bylismy jakby na zielonych skarpach – mnostwo drzew, wodospad, ptaki, a w dole zielony wawoz. Przepiekne miejsce. Indianin wskazal mi dlonia, gdzie mam pojsc i zrobilam to. Znalazlam sie wsrod obrzymich rozmiarow drzew – Drzew Edenu. Bylam jak malutka mroweczka, ktora przemyka sciezka wsrod olbrzymow. To byl las z tych drzew. Szlam, nie wiedzac gdzie i slyszac szepty – nie potrafilam ich zrozumiec. Glosy damskie i meskie. Jakby drzewa ze soba rozmawialy. Las z Drzew Edenu byl gesty – w zyciu nigdzie nie widzialam tak duzych drzew – caly las byl przez to ciemniejszy, ale nie panowal tam mrok. Bylo swiatlo, lecz mialo trudny dostep przedostania swoich promieni poprzez konary i galezie. W koncu doszlam… doszlam do miejsca, gdzie mialam dojsc. Teraz wiem, ze to bylo moje magiczne miejsce. Weszlam na pewnego rodzaju polane – przestrzen, gdzie swiecilo przepiekne slonce. Wtedy z nieba spadly na mnie trzy swietliste wstegi – zostalam oczyszczona. Odwrocilam sie i w oddali zobaczylam twarz indianina – nic z niej nie bylam wstanie wyczytac. Wiem jednak, ze mialam tam byc. Potem przywitalam sie z Toba Mario i wszystkimi uczestnikami. Zobaczylam, ze niektore osoby maja kody na piersiach. Spojrzalam na swoj i tak jak u innych, najpierw byl czarny, a potem zloty, zeby nastepnie zostac przykryty biala szarfa. Mialy byc niewidoczne. Wszystkich nas polaczyla swietlista siec. Z gory splywalo piekne swiatlo. Po chwili znikneliscie wszyscy a ja bylam na plazy, to tak jakbym juz znala to miejsce. Mysle, ze na chwilke kazdy z nas musial pojsc w inna strone, w inne miejsce. Moja plaza wygladala jak wyspa Fidzi. Kazano mi zdjac buty i usiasc na plazy. Wokol bylo zielono a woda w oceanie miala przepieknej barwy. Z wody zaczely wychodzic kraby. Obserwowaly mnie. Bylo ich mnostwo – usadowily sie wokol mnie. Przekazalam im milosc i swiatlo, do calego oceanu i ziemi wokol. Wtedy we mnie znowu wstapilo swiatlo. Czulam sie taka spokojna, pelna relaksu, ciszy i ukojenia. Nie chcialam wracac, ale musialam. Polaczylam sie z Wami ponownie. Wtedy nasza siec swiatla z bialego zmienila sie na rozowe. Taka piekna poswiata, ktora nas polaczyla. Przekazalismy sobie i ptakom, i ziemi, i drzewom, swiatlo i milosc.
Podziekowalam i pozegnalam sie.
Dziekuje Kochana Mario – to bylo piekne spotkanie.
Usciski dla Was wszystkich.