3

Wywiad o męskim bohaterze Trylogii Ralfie Sanone de Rons władcy księstwa Mrocznych Gór

 

 

Aleksandra Zumkowska: Opowiedz, proszę, o męskim bohaterze Ralfie Sanone de Rons. Według mnie jest intrygujący, lecz nie od razu pokazuje swoją prawdziwą twarz, nie brak mu tajemnic…. Jaki jest dla Ciebie, Mario?

 

Maria Bucardi: To bardzo trudne pytanie 🙂 Tak, Ralf Santone de Rons, władca Mrocznych Gór i księstw im podległych jest niezwykle tajemniczą postacią i często budzi w Czytelnikach zupełnie skrajne emocje. Wśród Czytelniczek ma on z jednej strony ogromną ilość fanek, gdyż jest męski, szlachetny, niezwykły, nieprzewidywalny i pełen magii, ale ma także sporo wrogo do niego nastawionych przeciwniczek, które go wręcz nie lubią i piszą do mnie, że jest często zbyt stanowczy, zbyt wymagający, za bardzo pewny siebie i swojej pozycji oraz… aż nazbyt męski 🙂 ! W Trylogii poznajemy Ralfa już w pierwszym rozdziale i towarzyszy nam do ostatniego momentu, jednak nadal nie mamy pewności kim jest tak naprawdę. Dla mnie jest wzorem prawdziwego mężczyzny, który wie czego chce, podejmuje mądre i strategiczne decyzje, ma wszystko pod kontrolą, także własne emocje, a przy tym jest tak szalenie intrygujący zarówno z charakteru jak i wyglądu 🙂 Mój ulubiony opis z Trylogii: “Wyrwana z zamyślenia, z zaskoczeniem zauważyła, że Ralf Santone de Rons stał tuż obok niej. Nie miał na twarzy maski, a jego przepiękne niebieskie oczy błyszczały w półmroku. Mokre od deszczu kosmyki włosów dodawały mu tego niezwykłego czaru, który mógł wprawić w zakłopotanie każdą kobietę. “

 

Aleksandra Zumkowska: Ralf Santone de Rons, władca Mrocznych Gór i Mariam nie mają “dobrego początku”. Żeby nie zdradzać Czytelniczkom i Czytelnikom zbyt wielu szczegółów, powiedz jednak, proszę, czy miałaś dla nich kiedyś inne plany? Wszak nie jest jedynym mężczyzną, który pojawia się w jej życiu…

 

Maria Bucardi: O tak, początek nie był najlepszy 🙂 Ale przez to fabuła trzyma w takim napięciu i do samego końca nie wiadomo, co się wydarzy. To było od początku przeze mnie zaplanowane, by bardzo delikatnie wprowadzić Czytelników w tę ich niezwykłą historię, która tak naprawdę dopiero się zaczyna i w dalszych częściach kontynuacji Trylogii dopiero okaże się, jak jest fascynująca i spędzająca sen z powiek 🙂 To prawda, Ralf nie jest jedynym mężczyzną w życiu Mariam, ale jest tym, który pojawia się w odpowiednim momencie, gdy Mariam rozpoczyna swoją niezwykła osobistą przemianę. To on wprowadza ją w najwyższe sekrety Wszechświata i procesy alchemiczne. To on jest tym, który wymaga, nie toleruje błędów, bo wie jak jest to ważne, cytuję jego słowa: “– Miałaś prawo zrobić błąd? Wiesz ile taki błąd może cię w magii kosztować?”.

 

Aleksandra Zumkowska: Czy myślałaś, że ich droga mogłaby pójść w zupełnie inną stronę?

 

Maria Bucardi: Nie 🙂

 

Aleksandra Zumkowska: Jak myślisz, jak wyglądałaby ich relacja w dzisiejszych czasach?

 

Maria Bucardi: Tak samo! Tylko może stroje byłyby bardziej współczesne 🙂 

 

Aleksandra Zumkowska: Ralf, jak dla mnie, a jak sama przyznałaś, także innych, wydaje się czasem nazbyt przeświadczony o swojej wartości, może nawet lubi się wywyższać? A może taki musi być, przynajmniej z pozoru,dobry przywódca?

 

Maria Bucardi: Tak, jest wspaniałym przywódcą. Jako władca szczególnego obszaru, gdzie każde księstwo ma swoje prawa, zwyczaje, tradycje, zupełnie odmienne od pozostałych, stale istnieje ogromne ryzyko konfliktów wewnętrznych. Ralf Santone de Rons potrafi niezwykle wręcz połączyć sporne obszary. Wspomniane w Trylogii święto Kwiatów, gdzie spotykają się mieszkańcy wszystkich krain, tak różniących się od siebie i świętują razem, jakby nic ich nie dzieliło. Widzimy to w Trylogii bardzo obrazowo w czasie rozmowy  księżniczki Monsorens Gariel z Mariam  „Książę jest sprawiedliwy, a jego gniew zawsze ma podstawy, ostre słowa to tylko wyraz jego troski”. „Rzeczywiście to nie lada ciężar, władać takim terytorium” Jednocześnie musimy pamiętać, że Ralf stara się od samego początku zachować bezwzględny dystans względem Mariam, co wyjawia jej po wielu miesiącach: “Nigdy nie czułem tego do żadnej kobiety, co czułem i czuję do ciebie, Mariam! Owszem, często nieumiejętnie, ukrywając moje uczucia, zraniłem cię jakimś słowem. Wybacz mi, proszę…” Moim zdaniem jest nie tylko dobrym przywódcą, ale także bardzo szlachetnym mężczyzną i ma tego pełną świadomość, a w jego zachowaniu widzimy to, jako niezwykłą pewność siebie. Jednak Ralf nigdy nikogo nie poniża, nie podkreśla tego, że jest władcą, szanuje swoich poddanych. Czy się wywyższa? Raczej nosi głowę wysoko, by mu korona z głowy nie spadła, jednak raczej w tym pozytywnym znaczeniu tych słów 🙂 

 

Aleksandra Zumkowska: Jakie ma najważniejsze zalety?

 

Maria Bucardi: Całe mnóstwo! M.in: jest zawsze opanowany, sprawiedliwy, podejmuje mądre decyzje, dobrze się zastanowi, zanim coś powie, no i przede wszystkim jest po prostu mężczyzną z ogromną klasą.

 

Aleksandra Zumkowska: Jaki więc,tak po prostu, według Ciebie, jest naprawdę? Czy Czytelnikom i Czytelniczkom uda się go poznać?

 

Maria Bucardi: Tak, Czytelnicy będę go poznawać także z tej innej, bardziej miękkiej strony tego, co jest ukryte pod tą zewnętrzną dość chłodną i zdystansowaną powłoką władcy. Tę pierwszą przemianę widzimy już w czasie wizyty u wiedźmy z Folsin. Jaki jest wg mnie? Ach… Najtrudniejsze pytanie … Jest po prostu jak nie z tego świata…

 

Aleksandra Zumkowska: Czy możesz zdradzić cokolwiek o jego stosunku i planach co do Mariam?

 

Maria Bucardi: W momencie, gdy wyjawia jej swoje odczucia w czasie powrotu od wiedźmy z Folsin, Ralf jest pewien, że dla niego istnieje tylko Mariam. Nie ma jednak pewności, jakie są jej prawdziwe odczucia. Dlatego nie ma względem niej żadnych planów. Nawet w momencie tuż przed zaćmieniem słońca, gdy przygotowują się do wspólnej ceremonii alchemicznego połączenia, Ralf nie wie czego Mariam naprawdę pragnie. W momencie, gdy zdał sobie sprawę z tego, co sam czuje do Mariam wie, że chce być z nią już zawsze, ale ma pełną świadomość, że sytuacja jest bardzo niesprzyjająca, bo jeśli przyjdzie mu ogłosić kapitulację czeka go śmierć, nie planuje więc przyszłości z Mariam, tylko koncentruje się na tym, co aktualne, by najpierw wygrać wojnę a potem dopiero budować coś dalej. Jednocześnie ma świadomość dystansu z jakim traktowała go Mariam przez te wszystkie miesiące i daje jej pełną wolność wyboru. 

 

Aleksandra Zumkowska: Czy jest ktoś, kto był pierwowzorem Ralfa? Jeśli tak, czy ten człowiek był dla Ciebie kimś ważnym?

 

Maria Bucardi: Tak. Ważnym? To mało powiedziane! Najważniejszym we Wszechświecie! To dzięki niemu jeszcze tutaj jestem na Ziemi i jestem tą, którą jestem oraz realizuję te wszystkie zadania, które są w planie mojego życia.

 

Aleksandra Zumkowska: Co czujesz, gdy o nim myślisz? Jakim dla Ciebie jest bohaterem? Czy, gdybyś mogla coś zmienić, zrobiłabyś to?

 

Maria Bucardi: Już samo to pytanie wywołuje u mnie dreszcz 🙂 Gdy o nim myślę, wzrastam, wierzę, że nie ma rzeczy niemożliwych, czuję się jednością z całym Wszechświatem i taką moc wewnętrzną, że mogłabym góry przenieść jednym ruchem dłoni. Jakim jest dla mnie bohaterem? Najbardziej tajemniczym, fascynującym, o niezwykłej głębi. Czy chciałabym coś zmienić? Nie, może czasami żałuję, że brakuje mi słów, by go naprawdę idealnie opisać i oddać słowami to, co czuję, gdy o nim myślę 🙂 

 

Aleksandra Zumkowska: Jaka jest Twoja rada dla takich współczesnych Ralfów?

 

Maria Bucardi: Na pewno nie ma na tym świecie żadnego mężczyzny, który mógłby się z nim równać, ale jest wielu, którzy mają w sobie jakąś większą lub mniejszą część tego niezwykłego czaru! Mogę im tylko jedno doradzić, by byli sobą, nie patrząc na innych, nie próbowali się dopasować do otoczenia, spełniając jakieś przyjęte i utarte wzory. Ralf Santone de Rons uczy ich przede wszystkim prawdziwej męskości, która nie ma nic wspólnego z niewychowanym, prostakiem typu macho, ale tej prawdziwej męskości i szlachetności księcia z bajki, który wie kim jest, pracuje nad sobą, nad swoim ciałem, umysłem, duchowością, który jest prawdziwym magiem i wie, że poprzez swoje myśli, słowa i działania wpływa na ten świat i Wszechświat. Ta prawdziwa męskość, która łączy w sobie aktywność, pewność siebie, ale bez skrajności pychy, dumy, czy poniżania innych. Prawdziwa męskość to szacunek względem samego siebie, innych praw i zwyczajów, a jednocześnie świadomość tego kim jestem, czego chcę, mądre i szlachetne posunięcia. Bycie prawdziwym mężczyzną to także odwaga w zdobywaniu kobiety, zdecydowane i przemyślane posunięcia oraz szlachetność i obrona słabszych. Kobieta w ramionach takiego mężczyzny czuje się zdobyta, pożądana, kochana, wie, że jest tą jedyną, a także czuje, że te mocne ramiona są jej ochroną, wsparciem i pomocą. Wszyscy mężczyźni, którzy jeszcze błądzą, szukają kim są naprawdę, popadają w skrajne emocje, brakuje im klasy, nie potrafią się zachować, tracą nad sobą kontrolę, poddają się naciskom opinii społecznej, rodziny, zaniedbują siebie, szukają taniej rozrywki, by tylko zapełnić czas, znajdą w Ralfie Santone de Rons ten impuls, by coś zmienić. Gwarantuję im, że po tej przemianie spojrzą w lustro i uśmiechną się sami do siebie na widok swoich błyszczących oczu, zadbanego wyglądu i poczują, że świat leży u ich stóp 🙂 Ralf uczy ich jednego, nie zadowalaj się byle czym w samym sobie, ale także i na zewnątrz. To nie ilość, ale jakość się liczy. Możesz więcej, niż myślisz. Porzuć złe nawyki, nałogi, słabości i przemień je w siłę, prawdziwą męską siłę. Bądź szlachetny względem samego siebie, jak i całego otoczenia. Idź twoją własną niepowtarzalną drogą i dbaj o twoje księstwo (terytorium). Podejmuj mądre decyzje w samotności (zwróćmy uwagę jak często Ralf jest sam, jego samotne konne wypady po okolicy, czas na przemyślenie). Ralf Santone de Rons jest jak nie z tego świata, ale każdy mężczyzna może być taki, jak on. 

 

Aleksandra Zumkowska: Dziękuję za piękne odpowiedzi

 

Witaj w świecie Mariam Salise

Po przeczytaniu proszę zostaw opinię na Lubimy Czytać

oraz na stronie Trylogii jak na obrazku

Spośród opinii będę losować nagrody niespodzianki!

 

 

 

 

 

Zobacz Youtube

[cm_youtube_feed id=”3″]

 

Zobacz Instagram

[jr_instagram id=”1″]

 

 

3 komentarze

  1. Odpowiedz
    Maria 85 says:

    ❤️😍🥰❤️ dalej za mało 😂 mam nadzieje ze kiedy już ruszymy z niedzielnym czytaniem Trylogiii To kochana wprowadzisz Nas Głębiej w twoja relacje z Enrgia Ralfa 😍ja jestem bardzo zainteresowana tym procesem ze strony Mistycznej twoich przeżyć podczas okresu kiedy Pojawił się w Towim Życiu. Czuje ze był to dla Ciebie ciężki czas doświadczeń … , ale do Jakiego Rozwoju Się przyczynił co pomógł przezwyciężyć jaka Silną Cię Stworzył!!! 🤩 mam swoje trzy typy : – ) ale nie z tego Świata 😂😂😂😍😍😍 chyba ze to był twój Tata ❤️😍❤️

    • Odpowiedz
      MariaBucardi says:

      Nie, to nie był mój Tata ❤️😍🥰❤️

      • Odpowiedz
        Basia says:

        Faktycznie imponujący ma ten zestaw przymiotników! 😉 Mógłby nim obdzielić niejednego faceta.
        Nie, no ale serio, to niezły z niego Księciu 😊
        Wprawdzie trzeba koło niego chodzić na paluszkach, bo szybko wpada w gniew (choć uchodzi powszechnie za spokojnego – jak on to robi?), ale jednak można się od niego wiele nauczyć.
        Sama Mariam też oddaje mu respakt i szacunek.
        Po prostu profesjonalista w każdym calu! 😊
        He really deserves to be apppreciated.

Prześlij Twoje światełko 🌷 komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu

Niezależnie zweryfikowany
579 opinii
%d bloggers like this: