5

⚠️ Apel do mojej Społeczności. Uważaj, komu ufasz i ucz się na cudzych błędach!

Oglądasz moje filmy, słuchasz moich podcastów, obserwujesz mnie na mediach społecznościowych, a może ufasz mi bezgranicznie, bo jesteś moim klientem. Jeśli czytasz ten tekst, to należysz do mojej Społeczności i wiesz, że jeśli już o czymś piszę i tytułuję to jako “apel”, to musi być coś bardzo, bardzo ważnego!

Tak, to bardzo ważne ostrzeżenie, i proszę, przeczytaj je uważnie.
Jeśli masz pytania, to po prostu pytaj. Mój adres email: maria.bucardi@gmail.com

 

 

Zaczniemy od 3 historii (ale to tylko 3 wybrane historie, jest ich wiele, wiele więcej, imiona zostały zmienione).

Grzegorz od lat obserwował mnie na YouTubie i jest także moim klientem. Kilka lat temu usłyszał, że jest osoba, która powołuje się na przyjaźń ze mną i także stworzyła Akademię, gdzie można uczyć się magii. Od razu zgłosił się do tej osoby, bo tak pięknie mówiła o mnie, że niby prowadzi ze mną Rytuały dla Matki Ziemi, że się dobrze znamy, przyjaźnimy. Grzegorz od razu widząc moje nazwisko i zdjęcie w gabinecie tej osoby, jej zaufał. W pełni otworzył się na nią, myśląc, że jeśli się ze mną niby przyjaźni, to jest taka jak ja. Był w wielkim błędzie, który go wiele kosztował. Ta osoba zrujnowała mu życie, wyssała go z energii, wykorzystała jego aurę, zrobiła z niego pożywkę dla własnych rytuałów i demonów, którym służy. Po latach Grzegorz wrócił do mnie zrujnowany energetycznie i materialnie i opowiedział mi wszystko to, co się stało. Ale on nie był jedyny! Niektóre osoby zostały tak zniszczone przez tą moją pseudo “przyjaciółkę”, że popełniły samobójstwo. Dowiedziałam się o tym od rodzin tych osób. Grzegorz dał radę się od tego uwolnić, inni nie. Ta osoba nadal działa, mimo, że musiała z Polski uciekać, to nadal publikuje filmy na YouTubie, mówi o magii, energii, duchowości, a w rzeczywistości nawet poprzez filmy wpływa energetycznie na oglądających i niszczy im życie, służąc siłom mroku. Te historie powinny Ci pokazać, że są osoby, które powołują się na mnie, Marię Bucardi, twierdząc, że mnie znają, że coś razem ze mną robią, tylko po to, by dostać się w kręgi mojej Społeczności i zwabić Was do siebie i wykorzystać do nieniecnych celów! Proszę, nie wierz byle komu, bo powołuje się na mnie!

 

Agnieszka od lat jest moją klientką w różnych sprawach życiowych. Stworzyłyśmy z jej życia prawdziwe dzieło, rozwój duchowy i materialny. Ponieważ stała się bogatą osobą, natychmiast została namierzona przez wrogów. Jedna z moich uczennic, która skończyła kilka lekcji u mnie, nagle nazwała się wielką adeptką mojej Akademii Omen Sententia. Przeszukując media społecznościowe, dotarła do Agnieszki. Natychmiast dodała ją do swoich znajomych i obserwowała, jak Agnieszka pięknie komentuje moje ceremonie, serduszkuje moje wpisy. Ta osoba już sobie ją upatrzyła i krok po kroku wchodziła w łaski Agnieszki, grając koleżankę, była taka ludzka, pełna zrozumienia. Ponieważ moja pseudo adeptka miała niższe ceny niż ja, Agnieszka doszła do wniosku, że warto spróbować, i wpadła w sieć manipulacji. Nie zapytała mojej uczennicy o szczegóły, nie poprosiła o pokazanie świadectwa, które potwierdzałoby ukończenie lekcji u mnie. Od razu jej zaufała. Po zaledwie 3 latach Agnieszka wróciła do mnie, ale nie poznałam jej! Wróciła jako wrak człowieka i z wyglądu postarzała się o 20 lat. Zrujnowana emocjonalnie, pełna strachu, z diagnozą zaburzeń psychicznych i z kontem bankowym na minus kilkadziesiąt tysięcy złotych. Ta osoba zmanipulowała ją psychicznie i emocjonalnie. Agnieszka płaciła za ochronę, bo moja uczennica wmówiła jej, że grozi jej niebezpieczeństwo i tworzyła tarcze ochronne, twierdząc, że to ja, Maria Bucardi, niby ją tego nauczyłam. To były kłamstwa! Kłamstwo za kłamstwem. Powoli staram się postawić Agnieszkę na nogi, ale łatwe to nie jest. Moja pseudo adeptka zniszczyła całe jej życie – rozpad małżeństwa, sprawy sądowe, utrata mieszkania i ogromne kredyty, którymi Agnieszka płaciła za tę niby ochronę. Tak ktoś może Cię okłamywać i do tego zasłaniać się moim imieniem i nazwiskiem! Niby się ze mną przyjaźni, niby ja go czegoś nauczyłam, niby jestem jego mistrzem. Kłamstwo na kłamstwie. Jeśli nie masz pewności, po prostu zapytaj mnie o szczegóły, czy dana osoba czasem nie fantazjuje, by Cię zmanipulować i wykorzystać.

 

Hanna brała udział w Ceremoniach i tam widziała, że inna uczestniczka Ceremonii tak pięknie komentuje każde spotkanie. Potem zaczęła tą osobę obserwować na mediach społecznościowych. Po czasie dawna uczestniczka Ceremonii sama zaczęła opowiadać o Aniołach, aurze, energiach i budować własną społeczność. Używała jednak przy tym nie swoich, ale moich słów. Te same sformułowania, tematy, które były na Ceremoniach. Hanna widząc to nagle poczuła, że ta osoba jest taka do mnie, Marii Bucardi podobna, że zaczęło ją to magicznie wręcz przyciągać. Hanna nie zastanawiała się nad tym głębiej, że to może być manipulacja, by zwabić do siebie ludzi, którzy mi, Marii Bucardi, ufają. Dawna uczestniczka ceremonii doszła do wniosku, że używając moich słów, poruszając te same tematy, trafi po prostu do ludzi, bo jeśli ja Maria Bucardi, osiągnęłam taki sukces, to naśladując mnie, też można sobie jakiś kawałek tortu odkroić. Nie była to jednak akcja typu, zainspirowałam się Marią i rozwijam coś dalej, ale akcja typowo manipulowania ludźmi. Hanna poszła na warsztaty dawnej uczestniczki Ceremonii, została zmanipulowana, przyczepiły się do niej jakieś obce byty i zadziałała magia, której ta osoba stosuje do dziś. Wygląd Hanny zaczął się zmieniać, zaczęła brzydnieć, a ta osoba prowadząca ją na warsztatach i spotkaniach indywidualnych pod świetlistymi tytułami, odwrotnie, zaczęła pięknieć. Hanna zaczęła tracić pieniądze, a prowadząca ją na warsztatach zyskiwać. Po miesiącu Hanna poczuła, że coś jest nie tak. Dlaczego, biorąc udział w ceremoniach u mnie, wzrastała, bogaciła się, a nagle, gdy przestała brać udział w ceremoniach, a uczestniczy w tamtych warsztatach tamtej osoby, to zaczyna tracić we wszystkim. Hanna się obudziła i uwolniła z sieci manipulacji, ale ile jest innych osób, które w takiej manipulacji siedzą do dziś?

To mój apel do całej mojej Społeczności: Nie ufaj komuś tylko dlatego, że powołuje się na moje imię i nazwisko, twierdząc, że jest moim uczniem, byłym pracownikiem czy współpracownikiem, że robił ze mną jakiś projekt! To jeszcze nic nie znaczy!

Dziś po raz kolejny odcinam się od osób, które wykorzystują mój wizerunek, aby zdobyć zaufanie mojej społeczności. To, że ktoś współpracował ze mną w jakiejś sprawie, NIE oznacza, że możesz mu bezgranicznie ufać i paść w jego ramiona.

Manipulatorzy potrafią używać pięknych tekstów, cytatów moich słów, wieszać sobie na ścianie moje zdjęcia, serduszkować Twoje komentarze pod moimi postami, tylko po to, by zdobyć Cię dla siebie! Mrok jest bezwzględny, potrafi idealnie kusić, manipulować,tworzyć iluzję. Dlatego proszę, bądź ostrożna, bądź ostrożny!

Widząc, co wydarzyło się w ostatnich latach, zdecydowałam, że zamykam lekcje indywidualne u mnie i rezygnuję z jakiejkolwiek formy współpracy z kimkolwiek. Tylko tak mogę chronić moją Społeczność przed obcym wpływem i manipulacją.

A Ty proszę, zastanów się trzy razy, zanim komuś zaufasz tylko dlatego, że powołuje się na mnie w jakiejkolwiek formie.

Poniżej opiszę Ci zjawisko psychologiczne, które także tutaj istnieje, aby Cię ostrzec.

 

Podsumowując:

Czy ktoś, powołujący się na moje imię i nazwisko, jest od razu godny Twojego zaufania? Odpowiedź brzmi jednoznacznie: NIE. 

Proszę, przestań bezgranicznie ufać ludziom, którzy przypinają sobie moje nazwisko, aby Cię złowić do swojej sieci.

To, że ktoś pracował u mnie przez pewien czas lub współpracował ze mną w jakiejś dziedzinie, jeszcze nic nie znaczy!

To, że ktoś skończył u mnie jedną czy kilka lekcji, nie oznacza, że ta osoba jest od razu godna Twojego zaufania i możesz bez wahania ufać jej całkowicie.

Wiele osób w ostatnich latach wykorzystało moje nazwisko, aby wkraść się w łaski i zdobyć zaufanie mojej społeczności. Nadszedł czas, abym powiedziała tym manipulacjom oficjalnie: dosyć, koniec.

To, że ktoś powiesi na ścianie moje imię i nazwisko, chowa się za moją marką, afiszuje się certyfikatem ukończenia lekcji, jeszcze NIC nie znaczy!

Przekonaj się najpierw, czy tej osobie warto ufać. Bo nawet jeśli skończyła u mnie jakiś kurs, robiła ze mną jakiś projekt, to nie oznacza, że myśli, działa, mówi, pracuje tak jak ja!

Życzę nam wszystkim świadomości, patrzenia sercem i rozpoznawania prawdy. Od roku 2023 stanowczo mówię NIE jakiejkolwiek formie współpracy ze mną. Nie będę dostępna dla żadnego projektu, kursu czy współpracy.

 Ten termin odnosi się do zjawiska, w którym ludzie chcą być związani z innymi, którzy mają wysoki status, popularność lub powodzenie. Osoby te mogą wykorzystywać te relacje, aby zyskać pewne korzyści społeczne lub wywołać pozytywne postrzeganie ze strony innych. W przypadku, gdy osoba zupełnie nieznana nagle przyczepia się do sławnej osoby, może to wynikać z różnych motywacji:

Chęć podniesienia własnego statusu: Osoba może mieć nadzieję, że poprzez powiązanie się z popularną lub sławną osobą, sama zostanie postrzegana jako ważna, wpływowa lub interesująca. Wykorzystuje wizerunek innej osoby jako swojej karty przetargowej, aby zdobyć większe uznanie społeczne.

Ambicje zawodowe lub biznesowe: W niektórych przypadkach, osoba może próbować nawiązać relację z kimś znanym w celu zdobycia możliwości zawodowych lub biznesowych. Pragnie skorzystać z sieci kontaktów, zasobów lub wpływów, które posiada sławna osoba, aby wspomóc własny rozwój zawodowy lub osiągnąć sukces w swoim przedsięwzięciu.

Chęć zyskania uwagi mediów: Dla niektórych osób, nawiązanie relacji z osobą sławną może być sposobem na zwrócenie uwagi mediów na siebie. Wykorzystując powiązania znanego osobnika, starają się o własne kilka minut sławy lub medialny poklask.

Przed zaufaniem komuś, przeprowadź własne dochodzenie. Zbadaj tę osobę, sprawdź jej intencje i wiarygodność. Nie ufaj na podstawie pustych obietnic, pięknych słów czy powiązań z moim imieniem.

Pamiętaj, że to, jak ktoś działa czy mówi, niekoniecznie musi odzwierciedlać moje wartości i zasady. Każdy człowiek jest odpowiedzialny za swoje własne czyny i wybory.

Wiem, że może być trudno rozpoznać manipulację i złowrogi zamiar, ale rozwijaj swoją świadomość, zaufaj swojemu wewnętrznemu głosowi i słuchaj swojego instynktu. Jeśli coś wydaje się podejrzane, zapytaj mnie o szczegóły. Chętnie odpowiem na Twoje pytania i rozwieję wątpliwości.

Jestem tu, by chronić i wspierać moją społeczność. Dlatego zdecydowałam, że od teraz będę jeszcze bardziej ostrożna w wyborze osób, z którymi nawiązuję współpracę. Nie będę zawierać umów ani angażować się w żadne projekty, które mogłyby wykorzystać moje imię i nazwisko dla niecnych celów.

Dziękuję, że jesteś częścią mojej Społeczności. 

Z Miłością i troską o Ciebie i moją Społeczność

Twoja Maria Bucardi

5 komentarzy

  1. Odpowiedz
    Bogumila says:

    Moja Najdroższa Mario, dziękuję za podzielenie się bardzo ważną informacją. 💜💜💜

    Wiem że tylko z Tobą można góry przenosić ❤

  2. Odpowiedz
    Edi says:

    Kochana Mario, Jestem w szoku po Twojej przestrodze. Jak ludzie mogą być tak podli i wyuzdani nie umiem tego zrozumieć. Kiedyś na You Toube zupełnie przypadkowo wręcz “wszedł mi w oczy” nie umiem tego wytłumaczyć film osoby mówiącej o wysokich wibracjach odczułam z jej strony fałsz. Nie było w niej takiej prawdy jak w Tobie i uczciwości. Po kilku minutach zamknęłam filmik i poczułam ulgę. Dziękuję za ostrzeżenie

  3. Odpowiedz
    Grażyna says:

    Dziękuję z całego serca wlaśnie mija rok jak otrzymałam od CIebie książkę Magia BOgatwa itak wiele się zmienilo u mnie przez ten rok na pozytywnie codziennie malymi kroczkami ide do przodu MARIO stworzylas cos wspanialego cos co pomaga wielu ludziom i mnie az sie polakalam ze szczescia ze jestem tutaj a dopiero poznaje to wszystko dziękuje z całego serca Grażyna

  4. Odpowiedz
    Daria says:

    Jestem ♥️ z Panią 🐾

    • Odpowiedz
      Agnieszka says:

      Dziękuję z całego serca za całe dotychczasowe wsparcie dzięki któremu tak wiele się zmieniło w moim życiu pozytywnie. Dziękuję Mario, że Jesteś ❤

Prześlij Twoje światełko 🌷 komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu

%d bloggers like this: