Moi Kochani, tutaj tylko malutki wpis na blogu na temat tego, co jem w odpowiedzi na wiele pytan. Tak, jestem weganka, jem tylko to, co roslinne i tylko to, co swieze. NIE jem miesa, mleka i zadnych innych produktow pochodzenia zwierzecego – gdyz kocham zwierzeta i nie wyobrazam sobie by zwierze musialo dla mnie umerzec i to niezaleznie od tego czy jest to kurczak czy cielaczek czy kon. Nie gotuje. Jem wszystko na surowo. Zyje, mam sie dobrze, NIE choruje. Z calego serca moge tylko polecic taki sposob odzywiania. Nie wierzcie w te wszystkie brednie, ktore krytykuja weganizm. Kiedys bylam osoba wszystkozerna i dzis moge z calym przekonaniem stwierdzic – weganizm to najlepsze co mozna zrobic dla swojego ciala i duszy! Zachecam do eksperymentowania z potrawami z roslin.
