Moi Kochani, dzisiaj chcialabym poruszyc bardzo krotko temat dzikich swinek. Od kilku tygodnii moja Mama, ktora mieszka w Bielsku-Bialej opowiada mi historie stada dzikich swin (kilka macior z malymi), ktore mieszkaja ponizej jej ogrodu i na sasiednich lakach. Swinie te sa tak przyjazne czlowiekowi, ze przychodza do mojej Mamy pod brame i jedza jej z reki (!!!) Rozmawiaja z nia i czasami przerzucaja trawnik za plotem 🙂 Kilka przyjaciolek mojej mamy przychodzi do niej by przyniesc jedzenie dla calego stada (powyzej 30 dzikich swin) i wspolnie je karmia. Tak wyglada prawda a to, co pokazuje sie w tv na ten temat to nie jest prawda. Wiele osob nienawidzi zwierzat i robi z igly widly by trafic przed kamere, np. jedna pani uciekajac przewrocila sie i skaleczyla noge a w tv opowiedziala, ze to swinie ja poturbowaly 🙂 Na prawde ludzie nie maja umiaru w robieniu sensacji. Temat ten bardzo mnie poruszyl, gdyz te dzikie zwierzata sa tak kochane, nikomu nie robia krzywdy, jedza z reki a niektorzy ludzie robia wszystko by im zaszkodzic! Panike i ogolna sensacje negatywnie podkreslaja media, uwazam, ze to nie jest w porzadku i dlatego zamieszczam ten wpis by pokazac prawde. Zadne dzikie zwierze nie zrobi krzywdy czlowiekowi – jesli nie czuje sie zagrozone.

Komentarz ( 1)
Karol says:
09/01/2017 at 12:43Dzisiaj spacerując po okolicznych zaśnieżonych bezdrożach wraz z moim psem spotkaliśmy cztery różnokolorowe dziki, przemierzały akurat przestrzeń pomiędzy jednym lasem a drugim. Dostrzegłem je akurat w chwili, gdy rozmyślałem nad męską seksualnością oraz lękami i strachem objawiającym się u mnie w tej przestrzeni. Dziękuję za pewną podpowiedź.