Moi Kochani w nawiazaniu do wywiadu udzielonego dla Pani Aleksandry Zumkowska-Pawlowicz – wywiad ukarze sie niedlugo na Wirtualnej Polsce
Tak, to jest mozliwe by dokladnie odczytac date smierci danej osoby, ale jest to niezwykle trudne i wymaga nie tylko duzego doswiadczenia w uzyskiwaniu takich przekazow medialnych (energetycznych), ale takze ogromnej samodyscypliny i etyki od osoby wrozacej. Wrozka nie powinna podawac daty smierci osobie pytajacej, gdyz w ten sposob w pelni blokuje energie zyciowa takiej osoby. Wystarczy wyobrazic sobie jakie byloby nasze wlasne odczucie, gdybysmy dowiedzieli sie, ze nasza smierc nastapi za dwa miesiace lub za 5 lat? Najczesciej na poczatku lekkie niedowierzanie, ale krok po kroku ta data tak wpije sie w nasza podswiadomosc, ze trudno w ogole myslec o czyms innym, nie sposob dzialac, planowac, realizowac naszych celow. Dla wielu osob poznanie wlasnej daty smierci jest rownoznaczne ze smiercia psychiczna, gdyz wszystko nagle traci dla nich sens. Dlatego zadna powazna wrozka, kierujaca sie etyka i zdrowym rozsadkiem nie poda daty smierci osobie pytajacej. W swiecie ezoteryki jednak jest wiele osob po prostu nieetycznych lub niepowaznych czy niezrownowazonych, jak w kazdej innej dziedzinie zycia i moze sie zdarzyc, ze taka osoba przekona kogos, ze poznanie daty smierci jest wazne i podajac date (czesto zle sprawdzona lub wyssana z palca) – rzuca na dana osobe jakby klatwe, ktora jest jednoznaczna z wampiryzmem energetycznym. Poszkodowana osoba mysli o takie wrozbie i osobie, ktora ja wykonala, w ten sposob przesyla tej osobie swoje wlasne energie zyciowe slabnac i popadajac w pelna depresje, apatie czy chorobe. Dlatego podanie daty smierci jest rownoznaczne z kradzieza energii, czyli to dzialanie niemoralne i przestepcze.
Jesli ktos z moich klientow pyta o date smierci to zawsze najpierw pytam dlaczego ta osoba chce poznac ta date. Czesto juz w tym momencie wiele osob zaczyna sie zastanawiac dochodzac do wniosku, ze byl to glupi pomysl. Jesli jednak ktos nadal nalega na podanie takiej daty to uswiadamiam taka osobe jak negatywne skutki to z soba wiarze i jak zmieni sie jej zycie po uzyskaniu takiej informacji, po czym odmawiam podania tej daty. Podawanie daty smierci jest niezgodne z moja etyka. Uwazam, ze nawet osoba ktora umrze miesiac pozniej, nie powinna wiedziec, ze to sie stanie, gdyz miesiac zycia w nieswiadomosci jest pelen szczescia, marzen, planow a miesiac zycia w oczekiwaniu na date smierci jest rowny smierci, pelen smutku, placzu, rezygnacji, braku planow, braku usmiechu.
Podcast 7- Czy poznać datę śmierci – Maria Bucardi wróżka jasnowidz magia czary rytuały. Czy warto znać datę kiedy umrzemy, kiedy nastąpi śmierć
Oryginal na youtube na moim kanale: http://www.youtube.com/user/MariaBucardi
4 komentarze
Poznac date smierci – z serii pytania do Marii Bucardi | Magiczny blog Marii Bucardi – z zakresu duchowości, magii, tarota i weganizmu. says:
28/03/2014 at 14:13[…] 2. http://bucardimaria.com/2011/05/04/czy-warto-znac-date-wlasnej-smierci/ […]
matek says:
16/06/2011 at 12:09Na stronie znajdujące się pod adresem (link usuniety – Maria Bucardi: moj blog nie sluzy do reklamy tych czy innych stron 😉 można poznać swoją datę śmierci. Wystarczy odrobina odwagi i chwila czasu. 🙂 Wszystko przejrzyście wyjaśniona i sama strona precyzyjnie poprowadzona.
Kejti1 says:
10/06/2011 at 18:37Myślę że zdania wśród ludzi są podzielone, jedni chcieliby poznać datę śmierci, inni jak Ty nigdy i żyć w niewiedzy. Sprawa jest bardzo indywidualna. Dziś nawet są strony internetowe poświęcone tej tematyce, wystarczy kliknąć i… już wiedzieć?Hmm… Każdy musi sam zdecydować nad tym, ale czasami takie strony potrafią skusić tych nawet najtrwalszych w postanowieniach. Polecam (maria BUcardi – wykasowany link) Może warto?
Kasia says:
10/05/2011 at 18:23Tak sie złożyło,ze kilka lat temu pewna wrózka wróżąc z kart-nie pamietam jakich powiedziała mi ile będę miała lat gdy umrę..Oprócz tego jeszcze dodała,ze trudna będzie moja starość..Nie wiem dlaczego to zrobiła,bo ja o to nie pytałam.Poniewaz jest to czas odległy na razie się tym za bardzo nie przejmuje,ale zmartwiłam się,ze tak długo będę żyła nie tak jakbym tego chciała…Uważam,ze błędem jest dowiadywanie się niemlże o dacie swojej smierci..Lepiej żyć w niewiedzy w tej kwestii.. Ja niestety wiem..