6

Wampiryzm – Co robić, jeśli własna Mama lub Tata kradnie nam energię życiową?

Moi Kochani, dzis problem poruszony w wielu listach w ostatnich miesiacach i dzis przez A. Ze wzgledu na ilosc pytan o to samo, pragne poruszyc go tutaj na blogu, odpowiadajac dla A. (ze wzgl. na dyskrecje kilka zmian w tekscie) cytuje: “Kochana Mario, Dziekuje za Twoja odpowiedz apropos negatywnej energii…ale co zrobic jesli ta zla energie czuje sie od wlasnej mamy? Co zrobic jesli kazda rozmowa ze swoja mama  jest pelna krytyki i zlosci? Przeciez to wlasna mama, trzeba ja kochac i szanowac…Prosze o rade…”

Moja odpowiedz: Niestety czesto nasza wlasna mama (lub tata )moze byc wampirem energetycznym i to takim, ktorego najtrudniej pokonac, z wiadomych wzgledow.

A., przede wszystkim musisz wyznaczyc granice i zrozumiec, ze wlasna mama to czlowiek, a czlowiek jest omylny. Zostala wychowana w takich a nie innych warunkach, nasiaknela tymi a nie innymi blokadami, jej rodzice narzucili jej pewne wzorce, ktore do nas juz nie pasuja. Czesto nasze mamy swoja “zyciawa madrosc” czerpia z seriali, twierdzac, ze tak wyglada zycie a wcale tak nie wyglada :-) Ta madrosc staraja sie narzucic wlasnym dzieciom. Robia to z pwnoscia dla naszego dobra, nie wiedzac, ze dusza nas swoja nadopiekunczoscia czy checia kontrolowania wszystkiego.

Wiek – nie oznacza wiedzy. Ty mozesz byc w wielu sytuacjach o wiele madrzejsza od mamy i na pewno jestes.

Pierwsza technika ochrony to wyznaczenie granic.

Gdy Twoja Mama zaczyna Cie krytykowac, wowczas mozesz wysluchac – uwaga nie brac tego do siebie, to jej sposob widzenia swiata a NIE Twoj!!!! Potem przedstaw dla mamy Twoj sposob widzenia tej sytuacji. Wiem, ze to trudne, ale mozliwe. Jesli mama od razu Ci przerywa i daleje swoje – wowczas Ty takze musisz jej przerwac i powiedziec, ze masz inne zdanie i jesli ona nie ma ochoty sluchac Twojego zdania to Ty nie masz ochoty sluchac jej. To nie musi byc od razu klotnia, tylko wyznaczenie granic.

Albo obie dyskutujecie przedstawiajac swoje zdanie i NIE zmuszajac drugiej strony do zachowac X czy Y – albo nie ma dyskusji. W skrajnych sytuacjach nalezy nawet odlozyc sluchawke, przelamujac siebie.

Musisz sobie zdac sprawe z Tego, ze ktos moze krasc Twoja energie TYLKo wtedy, gdy sama na to pozwolisz!!!!
Gdy Mama Cie skrytykuje to usmiechnij sie do siebie i powiedz – to jej zdanie a moje jest inne. Moje jest wlasciwe a nastepnie przerwij mamie i powiedz: “To Twoje zdanie i jest dla mnie wartosciowa wskazowka, ale moje zdanie jest inne, moze skorzystam z Twojej rady a moze nie, wybiore to, co dla mnie i dla mojego zycia najwazniejsze bo to jest moje zycie a Twoje zycie to Twoje zycie ….”

Wampir moze krasc energie tak dlugo, jak dlugo ofiara jest nieswiadoma. Jesli swiadomie zablokujesz Twoja energie, typu “nie rusza mnie to, bo wiem, ze Mama ma ograniczony punkt widzenia” – to ratujesz wlasna energie.

Wyjscie tzw. na okolo – jako pomoc bezposrednia i od razu, do czasu gdy znajdziesz w sobie sile. Sprobuj ogranczyc kontakt np. do 1 telefon raz w tyg. zamiast codziennej rozmowy – tutaj kazdy pretekst jest dobry: wyjazd, nowa praca, cokolwiek by chronic sama siebie. Nastepnie obserwuj jak sie czujesz i probuj uczyc sie – obrony wlasnych granic. Po kazdej rozmowie sprawdz co czujesz, czy znow poddalas sie naciskowi czy tez wygralas potyczke broniac wlasnych granic.

Jesli nie dasz rady, pomoge Ci magicznie.

Tutaj pomocny jest rytual: http://magiczny-swiat.es24.pl/opis/2165285/3-dniowy-rytual-celtycki-uxsellusa-usuwajacy-zle-energie-i-zapewniajacy-harmonie-pomiedzy-matka-a-corka.html

 

Moi Kochani, zycze Wam wytrwalosci w wyznaczaniu granic. Rodzicom trudno jest zrozumiec, ze ptaki musza wyfrunac z gniazda, ze dzieci dorastaja. Wszelkie formy ograniczania wlasnych dzieci oraz przyzwalania na takie ograniczanie sa niezdrowe. Nie wolno rezygnowac z wlasnego rozwoju i wlasnego zdania na rzecz “swietego spokoju”. W boskim swiecie to nienaturalne by rodzice opiekowali sie doroslym osobnikiem! Kazdy musi isc wlasna droga. Zycie Waszych rodzicow to ich zycie a Wasze to Wasze zycie. Wasi rodzice mieli szanse wybierac i ksztaltowac swoja droge i Wy tez macie wolny wybor.

Czesto rodzice pragna nas ochronic przed bledami, ktore sami popelnili, ale oni je popelnili, wiec sa omylni. Sluchajcie wlanego wew. glosu i zyjcie Waszym zyciem.

Moc Milosci dla Was Wasza Maria Bucardi

6 komentarzy

  1. Odpowiedz
    Barbara says:

    A moja mama ładuje swoje akumulatory kiedy komuś jest żle Coś się komuś nie udało.A jak jej powiem ze coś mam w planach zrobić to na bank mi się to nie udaje.Piszlam z nią na zakupy i kupiłam kurtkę.Tak popatrzyła na tą kurtkę i powiedziała przecież ona ci niepotrzebna.Kiedy przyjechałam do domu kurtka była za duża.odpadl nit od rękawa. I tak jest ze wszystkim.Podobaly jej się moje sandały.Byly dobre.na drugi dzień chciałam je włożyć i jeden był tak wywinięty ze aż trudno było mi uwierzyć kto to zrobił.na pewno nie ja.Wiem że mama mi źle życzy.wiem że jest wampirem energetycznym.Kiedy przyjadę jestem zdrową.pelna optymizmu.Po kilku dniach czuje się chora.cisnienie mi drastycznie spada.nie mogę oddychać.nie mam sił Wracam do siebie to 3dni odchoruje.
    Nie cgce do niej jeździć ale niestety muszę choć raz na jakiś czas.Wiem że ona pozbawia mnie energii.Jak przyjeżdżam jest s-ara zasuszona.Jak odjeżdżam po 5dniach ona jaśnieje.z 10lat jej ubywa a ja wyglądam jak kupa nieszczęścia.Jak powie ale masz ładne gęste włosy.To zaraz mi włosy wypadają.Co mam robić? Kupiłam srebrna obrączkę ale nie pomaga.

  2. Odpowiedz
    Ada says:

    Ah Pani Beatko jak sama pani przyznala ta nadopiekuńcza milośc doprowadza do krzywdy, ja rozumiem moją mamę całkowicie ze jest tak a nie inaczej staram sie być wyrozumiała ale jak sama Pani przyznała czasem jest to krzywda i nie da sie tego znieść , jesli chodzi o moje sprawy to ok niech sie wtrąca 🙂 bo to świadczy o tym ze sie mna interesuje i dobrze:) ale są sprawy gdzie stawiam granice i ma sie nie wtrącać 😛 mama wie o tym dobrze czasem sie zapomina ale zaraz przypominam ze robi źle i mnie to denerwuje 🙂 jak pisałam wyprobowałam Rytuał Uspokajający i jest zdecydowanie lepiej aż w sumie sama jestem w szoku 🙂 Naprawde jest teraz o wiele wiele lepiej , mama zawszę będzie nadopiekuńcza bo takie są mamy 🙂 a ja miałam dużo problemów ze zdrowiem to wie Pani jak to jest , człowiek jest mocniej przewrażliwiony 🙂 Ale od kiedy sie wyprowadziłam ( bo kiedy pisałam ten komentarz wcześniejszy to byly początki przeprowadzki do Angli ) nie mam zadnych problemów ze zdrowiem 🙂 komplenie nic mi sie nie dzieje i mama też jest spokojna 🙂 i ja równiez nie naciska tak na mnie ja kiedyś 🙂 Ciesze się że dołaczyła do nas Pani , mam nadzieję że spodoba sie tu Pani ja kiedy poznałam Panią Bucardi moje życie kompletnie się zmieniło oczywiście na lepsze DUŻO LEPSZE!!! Pozdrawiam Panią Beatkę i Kochaną Panią Marię.

  3. Odpowiedz
    beata says:

    Witajcie, postanowilam wtracic tu swoje trzy grosze, jestem mama dwojga doroslych dzieci, mysle ze jestem takim przykladem nadopiekunczej mamy, jednakze Ado musisz troche zrozumiec swoja mame, ona na pewno Cie bardzo kocha, dlatego tez tak sie dzieje ze wtraca sie w Twoje sprawy, a moze nie chce sie wtracac ale jest to silniejsze od niej? Tak jest w moim przypadku, rozumiemy my mamy ze dzieci musza isc swoja droga, jednakze milosc do dzieci jest czasami tak silna , ze nieswiadomie je krzywdzimy. Jestem nowa czytelniczka bloga, dopiero co zakupilam ksiazki , mam nadzieje ze znajde w nich rade jak byc bardziej wyrozumiala i w inny sposon moc okazac swoja milosc do dzieci i zycze Ci Ado zeby Twoja mama to tez zrozumiala. Pozdrawiam Was serdecznie Beata

  4. Odpowiedz
    Ada says:

    Bardzo przydatne informacje ale co robić jeśli rodzic jest nadopiekuńczy(moja mama) że żyć mi nie daje normlanie ,.., ostatnio troszkę się zaziębiłam i zorbiłam sobie herbatkę z mlecza… i zaraz była wojna że ja sie zatruje .. ze mam lepiej wziąść witaminę C (oczywiście w tabletkACH..) i tak jest za każdym razem , cokolwiek mi by nie było wsciska mi na siłe tabletki drze sie na mnie , i jeszcze przy okazji nie szanuje mojej prywatności … oczywiście kilka razy probowąłam znia porozmawiać widac było skutek może przez jakieś 2 tygodnie i znowui zaczynalo się to samo … mam 17 lat i wydaje mi się ze powinnam mieć troche prywatności .. w swoim pokoiku … , kiedyś zemdlałam i od tamtego momentu stała się nadopiekuńcza… napoczątku to rozumiałam i nadal rozumiem ale to jest strasznie irytujące już… 3 4 lata minęły a ona jeszcze to samo… ehh co w takim przypadku robić ? PS cały czas chodze poirtowana zła bo cały czas mnie denerwuje … wychodze zdomu do parku uciekam tam … aby sie oderwa,c od niej ale na prozno bo dozwni co 30 minut i pyta sie gdzie jestem ,.. eeeeeeeeeeeeeeehhhhhhhhhh…………

    • Odpowiedz
      mariabucardi says:

      Moja Droga Ado, slicznie dziekuje za komentarz. To niestety bardzo powazny problem. Mama sie martwi i przez to staje sie nadopiekuncza. Jesli n ie pomagaja rozmowy to moze napisz do Mamy list w ktorym jej wyjasnisz jak sie czujesz? Bedzie mogla wowczas w spokoju przeczytac i nie bedzie Ci wchodzila w slowo i zmieniala tematu. Jesli to nie pomoze to ozna zastosowac rytual tzw. “uspokajajacy” by nadopiekunczosc zniknela i pojawilo sie zaufanie. Jesli chcialabys bym pomogla osobiscie napisz do mnie przez email, dyskretnie. Z magicznym pozdrowieniem Twoja Maria Bucardi

      • Odpowiedz
        Ada says:

        Dziekuje ślicznie za odpowiedź mam takowy rytuał w mojej Księdze nawet zapomniałam o nim , wyproboje go i zdam relacje . Pozdrawiam Panią serdecznie

Leave a Reply to AdaCancel reply

Discover more from Maria Bucardi | Odkryj magię ...

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading