Cudowny film napewno przygotuję się tak jak Pani powiedziała tak sobie myślę jak Pani mówiła o tych ludziach przebierających sie w takie łachy można by powiedzieć , że kiedyś to musiało być takie niesamowite przezycie że ja również chciałabym przezyć to tak jak oni wyjść w takich łachach z tym przekonaniem i lękiem aby żaden duch mnie nie zaczepił . Przyznam że od dziecka ( jako że byłam i jestem innym dzieckiem i osobą wyróżniającą sie pod względem inności ( może to i pozytywnie może i negatywnie ponieważ jestem szara myszką nie odzywam sie praktycznie do nikogo oprócz mojego parnera ale absolutnie mi to nie przeszkadza i ciesze sie ze jest tak a nie inaczej ) no ale do rzeczy zawsze również wyczuwałam… hmm “to coś” mogę to nezwać teraz chyba energiami jak i bytami , duchami , i dla mnie osobiście strasznie przeraża dzień 31 Październik ponieważ kiedy byłam dzieckiem pamiętam to do dzisiaj stało sie coś strasznego mi kiedy byłam w domu i za kazdym razem dzień 31 październik jest dla mnie dniem przerazającym okropnie sie boje czasem nie wiem gdzie mam się ukryć bo i tak wiem że “oni” są wszędzie. Mianowicie wracając do tego co mi się zdarzyło to był właśnie dzień 31 Październik latek miałam 7/8 godzina jak pamietam była 1.27 w nocy ( przyznam że jestem nocny marek) leżałam w łuzku nie mogłam zasnąć i w pewnym momencie moje nogi zeszywnialy ciało zesztywniało moja klatka piersiowa zapadała sie wdoł ( tak myśle czy to nie była zmora noca…) nie mogłam oddychać i nie wiem czy to było naprawde bo kiedy zapadała mi sie klatka coraz glebiej i nie moglam oddychac tracilam prawie przytomnośc i nie wiedziałam co sie dzieje ale wiedziałam że to jest coś strasznego zasłaniałam się rękoma i książka( czytałam wteyd książke) bo wiedziałam że tam coś jest i patrzy na mnie straszliwie , i w dzień 31 październik co roku ( chociaż teraz osotni raz miałam to zjawisko 2 lata temu ) jest taka sytuacja lub podczas snu coś się dzieje nie dobrego . I właśnie kiedy Pani mówiła o tych ludziach przebierających się tak sobie pomyślałam może i ja tak zrobie może to głupie ale jakoś czuje i wiem co tamci ludzie mieli na myśli i też chciałabym się tak ukryć jak oni bo wiem że to mi pomoże , może to głupie kochana Pani Mario ale ja to czuje .
Kochana Ado, nie ma rzeczy glupich 🙂 By przetrwac ta noc najlepiej byc ze znajomymi lub zapalic swiece, zalozyc czarny turmalin Schörl, mozesz takze ogladac moje filmiki. Mozna tez zabrac partnera i isc na spacer w nocy. Dusze najczesciej atakuja kolo cmentarzy (unikamy) oraz kosciolow (unikamy) oraz domow pogrzebowych (unikamy) i w naszych domach. Najlepiej isc do lasu lub na lake. Moc Milosci dla Ciebie Twoja Maria Bucardi
2 komentarze
Ada says:
22/10/2012 at 16:46Cudowny film napewno przygotuję się tak jak Pani powiedziała tak sobie myślę jak Pani mówiła o tych ludziach przebierających sie w takie łachy można by powiedzieć , że kiedyś to musiało być takie niesamowite przezycie że ja również chciałabym przezyć to tak jak oni wyjść w takich łachach z tym przekonaniem i lękiem aby żaden duch mnie nie zaczepił . Przyznam że od dziecka ( jako że byłam i jestem innym dzieckiem i osobą wyróżniającą sie pod względem inności ( może to i pozytywnie może i negatywnie ponieważ jestem szara myszką nie odzywam sie praktycznie do nikogo oprócz mojego parnera ale absolutnie mi to nie przeszkadza i ciesze sie ze jest tak a nie inaczej ) no ale do rzeczy zawsze również wyczuwałam… hmm “to coś” mogę to nezwać teraz chyba energiami jak i bytami , duchami , i dla mnie osobiście strasznie przeraża dzień 31 Październik ponieważ kiedy byłam dzieckiem pamiętam to do dzisiaj stało sie coś strasznego mi kiedy byłam w domu i za kazdym razem dzień 31 październik jest dla mnie dniem przerazającym okropnie sie boje czasem nie wiem gdzie mam się ukryć bo i tak wiem że “oni” są wszędzie. Mianowicie wracając do tego co mi się zdarzyło to był właśnie dzień 31 Październik latek miałam 7/8 godzina jak pamietam była 1.27 w nocy ( przyznam że jestem nocny marek) leżałam w łuzku nie mogłam zasnąć i w pewnym momencie moje nogi zeszywnialy ciało zesztywniało moja klatka piersiowa zapadała sie wdoł ( tak myśle czy to nie była zmora noca…) nie mogłam oddychać i nie wiem czy to było naprawde bo kiedy zapadała mi sie klatka coraz glebiej i nie moglam oddychac tracilam prawie przytomnośc i nie wiedziałam co sie dzieje ale wiedziałam że to jest coś strasznego zasłaniałam się rękoma i książka( czytałam wteyd książke) bo wiedziałam że tam coś jest i patrzy na mnie straszliwie , i w dzień 31 październik co roku ( chociaż teraz osotni raz miałam to zjawisko 2 lata temu ) jest taka sytuacja lub podczas snu coś się dzieje nie dobrego . I właśnie kiedy Pani mówiła o tych ludziach przebierających się tak sobie pomyślałam może i ja tak zrobie może to głupie ale jakoś czuje i wiem co tamci ludzie mieli na myśli i też chciałabym się tak ukryć jak oni bo wiem że to mi pomoże , może to głupie kochana Pani Mario ale ja to czuje .
mariabucardi says:
23/10/2012 at 10:34Kochana Ado, nie ma rzeczy glupich 🙂 By przetrwac ta noc najlepiej byc ze znajomymi lub zapalic swiece, zalozyc czarny turmalin Schörl, mozesz takze ogladac moje filmiki. Mozna tez zabrac partnera i isc na spacer w nocy. Dusze najczesciej atakuja kolo cmentarzy (unikamy) oraz kosciolow (unikamy) oraz domow pogrzebowych (unikamy) i w naszych domach. Najlepiej isc do lasu lub na lake. Moc Milosci dla Ciebie Twoja Maria Bucardi