brak komentarzy

Moje sprawozdanie osobiste z 28 (XVIII) Rytualu dla Matki Ziemi z dnia 03 maja 2015 – Istoty ognia, zywiol ognia, Archanioly Uriel i Haniel

Moi Najdrozsi Uczestnicy Spotkania, Przyjaciele, Czytelnicy, dzis moje osobiste sprawozdanie z naszego 28 Rytualu dla Matki Ziemi. Teraz czekam na komplet Waszych odczuc by podsumowac rytual i przygotowac kolejny za miesiac.

Podsumowania wszystkich naszych spotkan sa dostepne tutaj: https://rytualymatkiziemi.wordpress.com/poprzednie-rytualy/

istoty_ognia_rytual
28 Rytual dla Matki Ziemi

Spotkanie z Wami dla Dobra naszej Matki Ziemi by:

  • wzmocnić Dobro (energie pozytywne) na tej planecie i zmniejszyć energie negatywne
  • uzyskać większą pomoc Istot światła w regeneracji Ziemi, w poszerzaniu świadomości innych ludzi, którzy do tej pory pozostali uśpieni
  • telepatycznie łączyć się z innymi ludźmi i przekazywać im, że należy dbać o naszą Ziemię, o inne Istoty, miłość do innych stworzeń
  • połączenie energetyczne z innymi ludźmi by wzmocnić myślenie ekologiczne, ratować gatunki zagrożone wyginięciem, zalesiać obszary zniszczone przez człowieka, zakończyc masowe zatruwanie naszych wód i powietrza
  • by zakończyć bezsensowne cierpienie zwierząt i innych mieszkanców naszej planety!
  • energetycznie wspomóc rozwój Magicznej Oazy i powstanie innych zielonych Oaz na naszej planecie

rozpoczelam juz o godzinie 21.24 czasu polskiego od spaceru wsrod Istot Natury, grajac na tamburynie. Mgla, lekki deszcz i wzmagajacy sie wiatr, sylwetki starych drzew, istoty Natury zerkajace zza kazdego pinia …

Ubranie magiczne: biala suknia, bialy plaszcz, bizuteria zloto, brak pierscieni magicznych, wlosy rozpuszczone…

istoty_Natury istoty_natury1

Tematem naszego spotkania bylo: http://bucardimaria.com/2015/05/01/temat-xxviii-28-rytualu-dla-matki-ziemi-i-magicznej-oazy-03-05-2015-niedziela-22-00-istoty-ognia-archaniol-uriel/

  • Istoty ognia i zywiol ognia, Milosc – ogien, ktory pozwala dzialac, realizowac plany, dodaje pozytywnej sily i mocy…  MIŁOŚĆ MIESZKA W KAŻDYM STWORZENIU. Konfrontacja z sama/samym soba – by stawic czola wlasnemu Podziemiu, ktore kradnie energie zyciowa. 

Okolo godziny 21:45 czasu polskiego odczuwam silny impuls by mimo wczesniejszego odczucia jednak wejsc na wzgorze skrywajace swietlisty krysztal. Mimo, ze energia krysztalu jest juz widoczna miedzy drzewami, decyduje sie wspiac w gore. W ciagu normalnego dnia taka wspinaczka jest dosc meczaca, jednak tym razem nie odczuwam ani kszty zmeczenia. W kilka chwil jestem juz pod samym szczytem. Tutaj zatrzymuje sie na chwilke by odczuc czy otrzymam kolejne wskazowki … Na chwilke klade moj naszyjnik dwoch smokow z pentagramem na drzewie, gdy znow chwytam go w dlonie jest splatany!!! Po raz pierwszy od czasu, gdy go posiadam, poprzez tyle lat! Wiem, ze ktos niewidoczny dla zwyklego oka dal mi tym sygnal, ze jest obok mnie. Zajeta uwolnieniem naszyjnika odczuwam czyjas obecnosc. Odwracam sie w prawo i widze Boga Pana.

W rzeczywistosci nie jest on az tak przerazajacy, jak ten ukazany w filmie http://pl.wikipedia.org/wiki/Labirynt_fauna – ale tutaj sprawa ta moze byc kwestia gustu.

Pewna, ze zwabilam go muzyka tamuryna zamieniam kilka slow – wyjasniajac nieporozumienie – po czym wracam do wspinaczki na wzgorze.

image

Na szczycie wzgorza i krysztalu szaleja zywioly! Sila wiatru przechodzi wszelkie oczekiwania. Zywiol Powietrza, ktory jest takze moim osobistym wprowadza mnie w szczegolny moment … To tutaj jeszcze przed godzina 22 – mam ten szczegolny w swoim rodzaju zaszczyt odwiedzic pieklo. Spotkac Sile Mroku, sile ognia i moc ognia.

Sile Mroku ktora ukazuje mi sens swojego istnienia i dzialania. Nie po raz pierwszy, ale tym razem w bardzo szczegolny sposob. Przezycia na szczycie wzgorza pozwole sobie zachowac dla siebie, gdyz byly zwiazane ze mna osobiscie a takze z przyszlymi Rytualami dla Matki Ziemi. To jednak sprawozdanie moga czytac rozne osoby, takze te nastawione do Rytualow negatywnie, sluzace sile niszczacej nasza Ziemie i dlatego te przezycia musza pozostac tajemnica.

Przez dlugi czas nie moge opuscic wzgorza, jednak czuje, ze zbliza sie 22.00, prosze Anioly Swiatla i sile Powietrza o pomoc i po chwili podnosze sie z ziemi i schodze ze wzgorza do najblizszego mi drzewa.

Przytulam twarz do drzewa i czuje, jak krople lez kulaja sie po moich policzkach. Lzy zmieszane z deszczem, ktory teraz pada jeszcze mocniej.

Sily Natury szybko jednak harmonizuja moje przezycia a Sila Dobra i Milosci wskazuje dalsza droge… Zywioly przekazaly mi niezwykle wazna wiadomosc, ze jesli my ludzie nie obudzimy sie, nadal bedziemy dzialac nieswiadomie i szkodzic Ziemi, wowczas zywioly moga w ciagu jednej chwili zmiesc czlowieka z powierzchni ziemi … Codziennie daja nam kolejna szanse, wskazowki, informacje – to one traktuja nas z tak wielka miloscia i wyrozumialoscia, ze powinnismy codziennie chylic przed nimi nasze czolo …

Nagle czuje, ze wybila 22.00 witam Was z Miloscia i wdziecznoscia za kolejny wspolny rytual dla Ziemi. Wsrod Was widze wiele nowych osob, nowych twarzy …

Razem prowadzimy pierwsza czesc rytualu. Energia splywa na mnie z gory, przechodzi do Ziemi i idzie dalej i dalej do jej najdalszych zakatkow. Ziemia regeneruje sie, porasta bujna roslinnoscia…

Nastepnie przechodzimy do czesci srodkowej – temat naszego spotkania. To czas, ktory kazdy z nas w duzej czesci przeznaczyl dla siebie. Ja takze odchodze od drzewa i wolno schodze w dol. Archaniol Uriel wskazuje mi moje slabe strony, bledy, zachowania, mysli, wskazuje nad czym powinnam dalej pracowac …

Zatrzymuje sie by odczuc milosc do kazdego stworzenia wokol mnie, do kazdej odczuwalnej istoty. W tym magicznym lesie jest tych istot tak wiele i nie zawsze sa to istoty Swiatla. Czuje, ze takze demony zasluguja na milosc, bo maja tutaj na Ziemi swoja funkcje. To one ucza nas doceniac Swiatlo!

Czuje jak istoty dookola mnie reaguja na rozowe swiatlo milosci i zwracaja je do mnie a ja znow wysylam je do Was Uczestnikow Rytualu oraz do naszej ziemi. To bardzo bardzo piekny moment, ktory moglby trwac godzinami. Jednak Sila Wyzsza wskazuje, ze mam schodzic dalej. I tak docieram do rowniny pomiedzy drzewami. Juz w zupelnej ciemnosci, wsrod mgly, deszczu i wiatru. Jestem niezwykle spokojna.

Na rowninie cos kaze mi sie zatrzymac. W momencie znow slup swiatla schodzi do mnie a ja przekazuje je do Ziemi. Widze jak energia ta tworzy ogrody, lasy, zrodla, jak dociera do ludzi i jak ludzie ci nagle zaczynaja widziec !!!

Zaczynaja rozumiec co robia w ciagu dnia, zaczynaja rozumiec jak dane zachowanie wplywa na nich samych, na ich otoczenie i na Ziemie. To niezwykle uczucie oswiecenia ludzi!!! Swiatlo = oswiecenie = zrozumienie. Kazdego dnia wysylamy w swiat tysiace mysli i tysiace przyjmujemy, emocji, odczuc, setki zachowan – nagle zaczynamy rozumiec jak dana mysl tworzy nasza rzeczywistosc, jaka emocja dane slowo zabarwia nasze otoczenie, jak wplywa na nas samych, na innych na Ziemie.

Czystosc mysli, czystosc emocji, czystosc zachowan, porzadek i czystosc w naszych domach i milosc do kazdego stworzenia i znalezienie tej istkierki Swiatla i milosci w kazdym stworzeniu.

Gest kwiatow, zbiera energie i energia ta idzie w swiat, niosac z soba zrozumienie i oswiecenie! Przechodzi swobodnie na wszystkie strony.

Koncze rytual, przesylam do Was milosc i podziekowanie, dziekuje Zywiolom i uwalniam je. Na koniec otrzymuje wizje osobista.

Koniec

Moi Najdrozsi niech sila Swiatla prowadzi nas w oswieceniu = zrozumieniu i w kolejnych Rytualach dla Matki Ziemi Wasza z miloscia i anielska energia Maria Bucardi

Prześlij Twoje światełko 🌷 komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu

Niezależnie zweryfikowany
531 opinii
%d bloggers like this: