Namaste Moi Kochani, chcialabym sie dzis czyms z Wami podzielic. Dzisiejszy dzien byl dla mnie osobiscie z jednej strony trudny (ratowalam dzis pieska, ktorego znalazlam przy drodze z przetraconym kregoslupem, uderzonego przez jakis samochod i pozostawionego bez pomocy – trzymajcie kciuki za jego powrot do zdrowia!!!), ale i wyjatkowy (pierwszy dzien z moja nowa “podopieczna” prawdziwa Indianska dziewczyna z Amazonii). Tyle sie dzis wydarzylo!
I wlasnie dzis otrzymalam dwa piekne prezynty od Was. Od Magdaleny otrzymalam paczke z Krakowa, pelna ziolek i pysznosci, wlasnorecznie ususzonych z polskich gor … Same pysznosci … Caly dzien juz rozkoszuje sie herbatkami i miodem z mniszka 🙂
A… od EL … otrzymalam takie piekny list, podsumowanie ostatniego wspolnego miesiaca z Wami… Dziekuje Kochani, to dal mnie tak wiele znaczy Wasza Maria Bucardi
Moja Najdrozsza Mario,
Chcialabym Ci bardzo goraco podziekowac za ostatni miesiac.
Za Twoja niezwykla, magiczna i bardzo osobista powiesc, dzieki ktorej coraz lepiej Cie poznaje, dzieki ktorej coraz lepiej Cie rozumien i dzieki ktorej coraz glebiej upewniam sie, ze to wlasnie od Ciebie chce sie uczyc.
Za moc ciekawych i jasno omowionych tematow (a chyba najbardziej za drzewa Edenu i temat o wodzie z kamieni szlachetnych).
Za wszystkie piekne energie, ktore nam przesylasz i za cudowne rytualy wspolne: Rytual dla Matki Ziemi i rytual podnoszenia wibracji, ktorego tak bardzo w tym miesiacu potrzebowalam.
Za to, ze umiescilas swoje sluchowiska w wersji do pobrania, dzieki czemu udalo mi sie ogarnac ogrom wiedzy wciaz pojawiajacej sie na Twoim blogu 🙂
A takze za przypomnienie, zeby nie byc ‘owieczka’ i zeby zawsze podazac swoja droga…
I chyba najbardziej chce Ci podziekowac, kochana, za Twoje ogromne serce i za Twoja autentycznosc we wszystkim co robisz 🙂
Tak wiec kochana Mario: Z CALEGO SERCA DZIEKUJE!!!
Moc Swiatla I Milosci!
EL
2 komentarze
login:karina says:
04/07/2017 at 07:49Otrzymywanie prezentów jest cudowne.:) Sama to uwielbiam.:)Szkoda,ze zdarza mi się to niezbyt często..Pozdrawiam serdecznie.
login:karina says:
04/07/2017 at 07:47Miejmy nadzieję,ze piesek wyzdrowieje..Tego zyczę temu biednemu zwierzaczkowi.Sama kiedyś znalazłam się w podobnej sytuacji potraconej przez samochód sarenki.Tutaj jednak kierowca nie uciekł z miejsca zdarzenia.Sarenka wybiegła w pobliskiego parku na ulicę.Nie mogłam za wiele zrobić .Zawiadomiłam schronisko i czekałam az przyjadą..Okazało się po konsultacji z lekarzem sarenka nie miała szczęścia-nie przeżyła.Była taka śliczna i niewinna…Szkoda,że nie było tam Marii.