
Namaste
zapraszam na słuchowisko 🙂
Zobacz fragment 93 Ceremonii
Aktywuj dostęp do wykładów, książek, słuchowisk, ebooków, audiobooków
Masz problem? Nie wiesz jak dalej? Napisz do mnie email:
maria.bucardi@gmail.com
lub przez Messanger
zapraszam na słuchowisko 🙂
Ceremonie - moje książki - wykłady - Trylogia Mroczne Góry 👉 zobacz sklep 👈 ... Odrzuć
7 komentarzy
Kasia says:
21/01/2020 at 16:04Kochana Pani Mario 💗
To Ogromna i Piekna motywacja! Niesamowita Inspiracja! wspaniala historia Katharine! 💕
Bardzo zawsze cenie te madrosc w prostych slowach, w prostocie. W tej formie.
Czulam ten ciezar ale po Ceremonii o Ogniu wewnetrznym i potem jeszcze to niesamowite sprawozdanie z Rytualu dla Matki Ziemii odzyskalam sily i kazdy dzien jest wypelniony Swietliscie! Czuję ten czas bardzo pozytywnie. Jestem pełna motywacji, Swiatla- choc czasami szybko sie w srodku gotuje. Ale szybciutko sie wycofuje. Czuje tak Ogromne wsparcie i Sile w srodku jak nigdy dotychczas. 🐝🌻☀
Nie zdazylam skomentowac w Czwartek po Ceremonii (niemalze codziennie cos mi staje na drodze i nie moglam w koncu skomentowac, nawet jak juz napisalam to az mi telefon odmowil posluszenstwa! coz za lekcja wytrwalosci!)
Po czwartkowej Ceremonii mialam sen:
Snilo mi sie ze moj maz polozyl moje bardzo cenne buty na ogien, rozzarzone wegle. Oczywiscie buty zostaly zniszczone a ja mialam ogromna zlosc na niego za to. Potem maz gdzies pojechal, natomiast w domu pojawil sie mezczyzna, ktory mial wobec calej naszej rodziny zle zamiary- chciał nas zabić czy coś..
Ja wykorzystując te poprzednią złość na męża, zdołałam go uwieźć i rozkochać w sobie aby go zatrzymać, uratować nas.
Jakimś cudem udalo mi sie potem skontaktować z mężem i ostrzec co go czeka po powrocie do domu. On zawiadomił policję i już cała akcja aresztowania napastnika miała odbyć sie z powodzeniem. Jednakze wszedl on do pokoju w ktorym sie skrylismy i nas zdemaskował. Zdażyłam uratować dzieci a potem już nie wiem co sie działo..
Z całego Serca dziekuje za kolejne niesamowite spotkanie 💎
bogumila says:
20/01/2020 at 05:21Piękne słowa które zawsze mobilizuja do działania, dziękuję 💚🧡💜
Gaja_Tara says:
19/01/2020 at 16:17Kochana Mario,
bardzo dziękuję za to dodatkowe wzmocnienie ostatnich przekazów.
Dziękuję również Katharine za podzielenie się tak budującą historią <3 Cudownie, gratuluję!
I trzymam kciuki za siebie oraz za nas wszystkich, szczególnie te osoby, którym jest teraz trudno!
swiat_oczami_ines says:
19/01/2020 at 13:37Najdroższa Pani Mario ❤️
Nie wiem czy tylko ja tak mam ale ta cała sytuacja wywoluje u mnie odczucie presji. Zwłaszcza jak widzę swoje słabe, ciemne strony…
W ostatnim czasie, po tym jak zaczęłam się interesować trochę bardziej astrologia uświadomiłam sobie jak mocny wpływ ma na mnie i mój nastrój układ planet! I
Będę szczera… Nie wiem jak to jest ze inni od zaraz wywołują pozytywne zmiany w swoim życiu, a ja mimo tak intensywnej pracy idę jak ślimak. Czasami nadchodzą mnie myśli że może jakbym się mniej starala to byłoby lepiej, a przynajmniej nie miałaby tych myśli że coś jest ze mną nie tak.
❤️❤️❤️
Gaja_Tara says:
19/01/2020 at 17:17“I niech każdy dzień, niech każdy moment będzie tym momentem radosnego oczekiwania, że wiesz, że Twoje nasionka już kiełkują, że wkrótce rozkwitną, wkrótce przyniosą plony dużo piękniejsze, dużo bardziej wartościowe niż możesz sobie nawet wyobrazić. Proś, a będzie Ci dane. Siła Wyższa wspiera Cię w każdym momencie, w każdej sekundzie Twojego życia. Idź Twoją świetlistą drogą, w pełni radości, wdzięczności i otwarcia się na energię światła. Wszystkie negatywne myśli, wszystkie myśli zazdrości, niecierpliwości, wątpliwości, odchodzą i nie mają już na Ciebie żadnego wpływu, idziesz Twoją rozświetloną drogą i realizujesz się każdego dnia.”
Ceremonia nr 71, sama końcówka – pozwoliłam sobie zacytować słowa, na które sama właśnie trafiłam spisując słowa ceremonii. Poczułam impuls, by je tutaj wstawić.
Z pozdrowieniem z serca
Gaja_Tara says:
19/01/2020 at 18:36Upsss… Chodziło o Ceremonię 70. 71 też wydaje się szczególnie wspierające tym czasie, kiedy wielu z nas (w tym oczywiście mnie) przychodzi radzić sobie z karmicznymi następstwami. W każdym razie ja “przypadkiem”, nie-przypadkiem właśnie chłonę wskazówki w niej zawarte (zwierzę mocy: krokodyl).
Diana 🕊️ says:
19/01/2020 at 11:32❤️