
Masz dobre serce to musisz mieć twardy tyłek. Masz firmę, realizujesz siebie, co czeka tuż za rogiem? Czarna owca wkradła się do Twojego serca? Uważaj bo jak ją odrzucisz będzie beczeć 🙂 Czyli o kłamstwach wypisywanych w internecie…
Różnica między czarnym wilkiem a czarną owcą, kto bardziej niebezpieczny dla Twojego wizerunku?
Odpowiedź brzmi: czarna owca 🙂
Namaste, dzisiaj artykuł z serii: czasami nasi rodzice mają rację, czyli na co się przygotować, gdy pracujesz z ludźmi.
Ten wpis pomoże Ci jeśli jesteś osobą empatyczną, wrażliwą albo z zespołem nadwrażliwości, a pragniesz pracować z ludźmi, mieć własną firmę lub stać się osoba publiczną.
Ten wpis kieruję do tych z Was, którzy mają tutaj na Ziemi ważną misję do wypełnienia. Może jesteś tzw. Starseed z innej planety i ziemskie prawa są dla Ciebie nie do pojęcia, spotykasz się z innymi ludźmi, programami i ciągle coś Cię zaskakuje, bo w Twoim domu, tam na innej planecie takie coś nie istnieje. To zaczynajmy.
Jeśli staniesz się osobą publiczną to wiedz, że do Twojej codzienności będzie należał hejt. Nie ma innej opcji 😉
Na forach internetowych, pod Twoimi filmami, artykułami, wpisami będzie hejt. I najczęściej pochodzi on nie od obcych, ale od ludzi z Twojej przeszłości!
Gdy staniesz się osobą sławną, przypomną sobie o Tobie wszyscy ludzie z Twojej przeszłości: koleżanki i koledzy z przedszkola, podstawówki, liceum, ze studiów, byli partnerzy czy partnerki, jeśli pracowałaś lub pracowałeś gdzieś wcześniej, to także ludzie z Twojej poprzedniej pracy. Niektórzy z nich może ucieszą się z Twoich sukcesów, ale nie wszyscy. Przygotuj się więc na hejt. Najczęściej będę pisać anonimowo, zakładać sobie fikcyjne konta i wypisywać o Tobie niepojęte rzeczy. Najwięcej dostaniesz od tych, którzy poczują się gorsi. Bo Ty coś osiągnęłaś/osiągnąłeś a oni nie, a przecież startowaliście z tego samego poziomu fizycznego bo mentalnego na pewno nie.
Kogo najbardziej się obawiać?
Nikogo, bo nikt nie może Ci zaszkodzić, hejt to także Twoja reklama, chociaż czasami bolesna. Jest takie powiedzenie, że jeśli chodzi o reklamę, to lepiej by o Tobie źle mówili niż w ogóle 🙂 Jesteś osobą wrażliwą, empatyczną? Po prostu tego nie czytaj!!! Albo oddaj ich boskiej sprawiedliwości – https://mariabucardi.pl/pl/p/Sprawiedliwosc-boska-I-Swieca-intencyjna-I-1-swieca-1-intencja-I-Rytual-wykonuje-osobiscie-Maria-Bucardi-I-realizacja-do-72-h/1326
Kto wyciągnie największe brudy na Twój temat?
Te osoby, które zostawiłaś/zostawiłeś czyli stare “dobre” przyjaźnie, byli partnerzy, byli pracownicy. To oni wiedzą o Tobie najwięcej i wykorzystają to przeciwko Tobie. Najgorsi są byli partnerzy seksualni, jeśli rzuciłaś ich/rzuciłeś dla kogoś innego (urażone ego) 🙂 Będę przedstawiać się jako ktoś inny i wypisywać na Twój temat całe bajki, by tylko Ci brzydko mówiąc, przywalić. Nie czytaj tego, to jest ich świat, ich bagienko w którym siedzą i siedzieć będą. Niech to jeszcze bardziej motywuje Cię do działania, bo jeśli jesteś dla kogoś solą w oku, tzn. że Cię widać i że osiągasz efekty w tym, co robisz.
Konkurencja – jak wiesz dla mnie to słowo nie istnieje, ale jednak coś takiego jest w powietrzu, gdy działasz to inni, ci mało świadomi, widzą w Tobie konkurencję dla siebie. Od nich też możesz się spodziewać uderzenia poniżej pasa. Przygotuj się na to, by nie było potem wielkiego zaskoczenia.
Twoi byli uczniowie czy klienci typu “jajko mądrzejsze od kury”, czyli samodzielnie wyhodowana konkurencja.
Realizujesz się w dziedzinie nauczania? To jasne, że kiedyś Twoi uczniowie dorosną i też pójdą w Twoje ślady. Niektórzy będę mówili o Tobie dobrze, błogosławiąc fakt, że czegoś się od Ciebie nauczyli, ale większość będzie w Ciebie uderzać. By sprzedać siebie, wielu ludzi myśli, że musi zniszczyć wizerunek swojego nauczyciela. To się nazywa uzurpacja władzy 🙂 Przygotuj się na to, by nie było wielkiego zaskoczenia, gdy to nastąpi.
Prowadzisz już firmę, w której zatrudniasz ludzi?
Wzrastasz coraz bardziej i Twoje dochody rosną, co jest normalnością, jeśli inwestujesz w coś całą Twoją energię. Co tutaj może się pojawić…
Nawet jeśli bardzo dbasz o Twoich pracowników, może nawet bardziej niż o siebie, to jednak niektórzy z nich mają w oczach tylko monetki. Widząc Twój nowy samochód, nową kreację, nowy dom – niektórzy z nich mogą poczuć zazdrość (przecież oni już są przed telewizorem, gdy Ty pracujesz po nocach i nikt tego nie widzi, albo nie chce widzieć) i pojawią się myśli typu: Ty masz nowe auto, dobrze Ci się powodzi, to ja chcę większe wynagrodzenie za to, co robię, a jeśli nie dostanę to zobaczysz, pożałujesz. Tutaj pojawia się problem ludzi, którzy zaczynają gorzej pracować, wykorzystywać pracodawcę, domagać się czegoś więcej, nie dając nic w zamian. Przygotuj się na to, że kiedy trzeba się będzie rozstać z niektórymi ludźmi, których zatrudniasz. A co to oznacza kogoś zwolnić? To oznacza hejt!
Cudowni ludzie też zmieniają pracę, odchodzą, ale tutaj wszystko odbywa się w harmonii, z lekkością, po przyjacielsku, ale są niestety na tym świecie też czarne owce …
Gdy wyrzucisz czarną owcę z pracy, nawet pokojowo, delikatnie, bo jakość którą zaczęła tworzyć jest tragiczna i nie chcesz już dłużej płacić za odstawiony szajs, a wszelkie próby konstruktywnej krytyki nie pomagają, to jednak decydujesz się na ten ruch – przygotuj się na najgorsze! Urażona czarna owca lubi beczeć!!!
Czarna owca wyrzucona z pracy zrobi wszystko, by się wybielić a Ciebie oczernić i zniszczyć Twój wizerunek.
Ona zna Twoje plany, strategie, może dane klientów i do tego myśli, tylko o tym jak się zemścić. Wiedz o tym i na to się przygotuj, że wśród wielu cudownych ludzi, których zatrudnisz będę także czarne owce. Zadbaj o odpowiednie zapisy w umowach o pracę, zanim nastąpi najgorsze! Jesteś osobą wrażliwą i empatyczną? Musisz mieć twardy tyłek, jeśli masz miękkie serce. To często powtarzają nam nasi rodzice, gdy startujemy biznesy, a my ich nie słuchamy. Potem jednak okazuje się, że było w tym trochę prawdy.
Ten wpis kieruję do mojej Społeczności, czyli ludzi wrażliwych, empatycznych – bo to my mamy takie problemy.
Twardzi przedsiębiorcy nawet nie mrugną okiem w takiej sytuacji 🙂 Jest się od kogo uczyć 😉
Najgorsze co można zrobić? Litować się!!!
Przyjmujesz kogoś do pracy z litości! Tak ja mam to za sobą! I dzisiaj wiem, że już nigdy tego nie zrobię.
Jesteś osobą wrażliwą, wiesz, że ktoś jest w potrzebie bo nie może znaleźć pracy, nikt go nie chce i Ty go przyjmujesz! Oj wielki wielki błąd…
Przyjmujesz do pracy znajomego, znajomą, kolegę ze szkoły, brata, siostrę bo się litujesz. To wiedz, że już w tym momencie pakujesz się w problemy.
Sama przyjęłam do pracy z litości najpierw jedną osobę – rozstałyśmy się niby za porozumieniem stron, ale jednak chyba tylko z mojej strony, bo potem ta osoba robiła na mój temat na YouTubie śmieszne filmiki, wyśmiewając np. wykłady, które prowadzę.
A potem nie nauczona tym doświadczeniem przyjęłam do pracy drugą osobę, zaraz na jej miejsce. Osobę której nikt nie chciał, bo miała z poprzednim pracodawcą sprawy sądowe, złą opinię w branży przez te sprawy, a ja się zlitowałam i jeszcze pomogłam jej wygrać w sądzie. Dałam jej szansę w życiu zawodowym i prywatnym (ta osoba nawet o tym nie wie do dziś, że nawet swój styl życia, który tak dumnie prezentuje w internecie i z kim jest na co dzień i dzięki komu to ma – tylko mi zawdzięcza). Dałam komuś palec, a ktoś wziął całą rękę. Ucz się na moich błędach. Sprawdzaj przeszłość danej osoby, bo może jest tak, że ktoś nie może znaleźć pracy, bo jest czarną owcą i jego karma się za nim ciągnie. Spiesz się powoli. Czarne owce lubią beczeć i zasypią Cię telefonami czy mailami, jak to są w potrzebie, jak to będą Ci wdzięczne za pomoc i pracę. Poczujesz, że kto jak nie Ty! Od razu aktywuje się syndrom pomocy, który ma każdy empatyczny człowiek i pac już masz czarną owcę w zespole. Tacy byli pracownicy, których przyjmujesz z litości i potem których zwolnisz, bo się nie starali, nie słuchali czego pragniesz i za co płacisz, Cię znienawidzą, bo nagle nie mogą już z Ciebie ciągnąć energii i pieniędzy za nic.
Kto tutaj jest winny w tej sytuacji? Naturalnie ja sama sobie jestem winna, że teraz ta osoba wypisuje w internecie niestworzone rzeczy i kłamstwa na mój temat 🙂
To ja byłam ślepa. Jeśli popełnisz ten sam błąd, wyciągnij wnioski. Nie ufaj byle komu. Ale najlepiej ucz się na moim przykładzie i tego błędu nie powtarzaj.
Jeszcze raz podkreślam, by nie było nieporozumień:
Były pracownik, który odszedł sam lub za porozumieniem stron i jest dobrym człowiekiem takich rzeczy nie robi. Jest także wielu ludzi dobrych, który szukają pracy, ale nie mogą jej znaleźć z innych względów, nie wolno wszystkich wkładać do jednego worka.
Ale jeśli już wiesz, że ktoś ma poważny problem z byłym pracodawcą, to warto zadzwonić do tego pracodawcy i zapytać o co dokładnie poszło, bo może właśnie litujesz się nad czarną owcą, która tylko czeka, by Cię wykorzystać.
Jak widzisz będąc osobą sławną lub taką, która realizuje swoją misję, napotkasz wiele wiele trudności ze strony zwykłych ludzi. Przygotuj się na to i pamiętaj: każdy z nas to przechodzi, każdy milioner ma za sobą takie sytuacje, każdy aktor, piosenkarz, każdy! To całkiem normalne tutaj na Ziemi w tej chwili i nie bój się tego, bo każdy z nas tak ma 🙂
Nie jesteś wyjątkiem 🙂
Na naszej drodze spotykamy mnóstwo wspaniałych ludzi, ale spotykamy też ludziska i czarne owce, które same nic nie osiągnęły i nigdy nie osiągną, ale oczerniają innych, by wybielić siebie 🙂 Wiele takich osób jest bardzo aktywnych w internecie, często prezentują swój “udawany” świat, który zbudowały i nadal budują na barkach innych ludzi. Czarne owce rzadko się zmieniają, raczej szukają kolejnej ofiary. Uważaj, by nie wpaść w takie sidła litości.
I zawsze o tym pamiętaj: jeśli ktoś mówi lub pisze źle o innych to coś tutaj jest nie tak! Dlaczego oczernia innych, by wybielić siebie? “Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień”.
I przygotuj się hejt będzie zawsze dopóki siły mroku i ludzie, którzy im służą sobie tutaj używają na Ziemi.
Hejt – nienawiść, zawiść, zazdrość – to codzienność na drodze realizacji Twojej misji.
Uważaj, by to bagno w którym inni siedzą, nie zabrudziło Twojej energii, nie pozwól się w to bagno wciągnąć.
Działaj szybko, podejmuj szybkie i odważne decyzje. Czarna owca na Twojej drodze? Szybko ja wywal z Twojego życia, by nie zabrudziła Ci przestrzeni. Czarne jest zaraźliwe.
Jedna zła soba w zespole może zepsuć całą atmosferę, kampanię czy zaburzyć wzrost Twojej firmy.
Jak już raz popełniłaś błąd/popełniłeś błąd przyjmując kogoś takiego do Twojego życia – to nie zwlekaj, by tą owcę wywalić.
Oczywiście specjalnie używam słowa owca, bo wilki czegoś takiego nie robią. Wilki może się pogryzą, wyznaczają granicę i każdy pójdzie swoją drogą, a owce lubią beczeć.
Wilk nie będzie wypisywał na blogach, forach niczego na Twój temat, bo szkoda mu na to czasu i energii on pobiegnie swoją księżycową ścieżką. A owca będzie beczeć całymi dniami 🙂
Kocham Cię! Odwagi! Kady z nas popełnia błędy, ucz się na moich 🙂
I pamiętaj jak masz miękką d… i kilka razy w nią dostaniesz to wypracujesz twardą 🙂
Serce niech miękkie i cudowne pozostanie tylko tyłek wzmocnij 🙂
2 komentarze
Edyta says:
17/07/2023 at 07:35To bardzo przykre i niestety prawdziwe jak ludzie bez ” moralnego kregosluga”, bez zasad lub bardzo bardzo zakompleksieni, zawsze oczerniają innych , obwiniając ich za swoje niepowodzenia. Prowadzenie firmy i zatrudnianie ludzi to duze wyzwanie I zawsze wiąże się z jakimś ryzykiem, ale z kolei bez tego nie ma większego rozwoju firmy. Trzymam kciuki Mario aby wszystko się rozjaśniło, ucichło i uspokoiło aby można było nadal pracować w radości i wzrastaniu całego zespołu
Bogumila says:
15/07/2023 at 01:18Moja Najdroższa Mario, bardzo ślicznie dziękuję za wszystkie Twoje wpisy, są zawsze bardzo pomocne i na temat 😍 Jak sama już doświadczasz to dokładnie wiadomo o czym mowa ❤❤❤