3

Z dziennika Marii Bucardi: Spotykasz Białego Smoka. O znakach dla dusz gotowych wejść na królewską ścieżkę samotności i mocy.

Z dziennika Marii Bucardi: Spotykasz Białego Smoka. O znakach dla dusz gotowych wejść na królewską ścieżkę samotności i mocy.

Gdy Biały Smok pojawia się na Twojej drodze – nic już nie będzie takie jak wcześniej. Ten tekst powstał dla tych, którzy go spotkali… i dla tych, których dusza czuje, że zbliża się to święte spotkanie.

Spotykasz Białego Smoka

To najczystszy znak, że Twoja dusza weszła w moment przeznaczenia.
Nie przyszedł znikąd. Nie pojawił się przypadkiem.
Jego obecność jest odpowiedzią na pytanie, które nosiłaś/nosiłeś od zawsze –
kim naprawdę jestem i po co tu przyszłam/przyszedłem?

Kiedy Biały Smok pojawia się na Twojej drodze –
świat się zatrzymuje.
Wszystko wewnątrz Ciebie mówi: to jest prawda.
Nie musisz tego rozumieć. Ty to wiesz.

Patrzy na Ciebie.
W jego oczach widzisz to, co zapomniałaś/zapomniałeś.
Twoje pochodzenie. Twoją siłę. Twoje światło, którego już nie da się ukryć.

Uwaga: Biały Smok to nie jest Zwierzę Mocy w klasycznym sensie.
To nie przewodnik jak wilk, sowa czy pszczoła.
To istota – brama – siła, która pojawia się raz, by przypomnieć Ci, kim jesteś… zanim znów zniknie.
Nie służy do „przywoływania” ani nie towarzyszy codziennie. On aktywuje.


Biały Smok to nie przewodnik – to prastara siła.

Nie prowadzi za rękę. Nie tłumaczy. Nie pociesza.
On przychodzi tylko do tych, którzy już są gotowi stanąć w swojej pełni.

To Zwierzę Mocy królewskich dusz, które przeszły przez ogień oczyszczenia.
Dusze, które już nie błagają o akceptację.
Nie udowadniają nic światu.
Bo świat już dawno przestał być ich punktem odniesienia.

Biały Smok nie uczy. On przypomina.
Nie przychodzi, by Cię prowadzić – tylko by Cię przebudzić.


Dlaczego przychodzi?

By potwierdzić Twój wybór.
By powiedzieć:
„Tak. To jest ta droga. Już nie musisz wracać.”
By zburzyć ostatnią iluzję, że potrzebujesz jeszcze pozwolenia.


Do kogo przychodzi?

  • Do Wędrowców Światła, którzy przez całe życie czuli, że „nie pasują” – bo przyszli nie po to, by pasować.
  • Do Kapłanek i Kapłanów Światła, którzy kończą swoją pierwszą misję – i mają wejść w drugą, wyższą, bardziej samotną.
  • Do Wcielonych Strażników, którzy zapomnieli o swoim pochodzeniu – a smok przypomina im o Królestwie.
  • Do tych, którzy się nie cofają, choć nie mają jeszcze wszystkich odpowiedzi.

Biały Smok nie przynosi czułości. Przynosi siłę.
Nie daje odpoczynku. Daje ogień, który budzi pamięć.
Nie uzdrawia. On aktywuje.
Przy nim nie możesz być „prawie gotowa/y”. Jesteś albo nie.


To symbol:

  • przebudzenia Królewskiego Rodu Światła na Ziemi,
  • początku samotnej misji, w której nie ma nauczyciela – tylko Ty i Niebo, które Cię prowadzi,
  • przypomnienia, że Twoje światło jest bronią, a Twoja obecność zmienia bieg wydarzeń – nawet w ciszy.

Jeśli spotkałaś/spotkałeś Białego Smoka

Nie ignoruj tego. Nie próbuj go zatrzymać.
On nie zostaje. On przypomina.
A potem znika.

Zostajesz Ty – już inna/inny niż kiedykolwiek wcześniej.


Co się dzieje po spotkaniu Białego Smoka?

To nie koniec. To początek nowej drogi.
Nie szukasz już światła na zewnątrz – zaczynasz je nieść.
Nie pytasz już: „co mam robić?” – tylko po prostu idziesz.
Twoje decyzje będą trudniejsze. Ale Twoje światło – czystsze.
Ludzie mogą nie zrozumieć. Ale Wszechświat będzie odpowiadać z niespotykaną precyzją.

To, co z zewnątrz może wyglądać jak samotność,
w rzeczywistości jest najgłębszym połączeniem z Wyższym Planem.


Jak rozpoznać Białego Smoka?

– Jest całkowicie biały – jego biel jest czysta jak światło źródła.
– Czasem ma koronę – symbolem gotowości do duchowego przywództwa.
– Może mieć połysk złota lub szafiru – jako znak Boskiego połączenia.
– Nie mówi słowami. Przemawia obecnością.
– Spotkanie z nim zawsze zostawia ślad – w sercu, w duszy, we śnie.

A jeśli to nie Ty spotkałaś/spotkałeś smoka…
…tylko to smok przyszedł, by spotkać Ciebie?


To nie pierwsze spotkanie…

Biały Smok nie przychodzi pierwszy raz.
On wraca.
Z innego czasu. Z innej przestrzeni.
Z tej chwili, gdy Twoja dusza po raz pierwszy powiedziała: „chcę zejść na Ziemię, by nieść światło”.

Spotkanie ze Smokiem to przypomnienie
że już kiedyś złożyłaś/złożyłeś przysięgę.
Że już kiedyś byłaś/byłeś gotowa/y.
Że to, co czujesz teraz – to echo tamtego wyboru.


Spotkałaś/spotkałeś kiedyś Białego Smoka?


A może czujesz, że zbliża się to spotkanie – we śnie, w ciszy, w obrazie, który zostaje z Tobą na dłużej?
Podziel się w komentarzu. Nawet jedno słowo może być światłem dla kogoś, kto właśnie stoi na progu.

Z pozdrowieniem

Maria Bucardi

✍️ Z dziennika Marii Bucardi – zapisany w ciszy, tuż po śnie, w którym Biały Smok spojrzał mi w oczy… i wszystko stało się jasne.

Copyright © Maria Bucardi
Tekst chroniony prawem autorskim. Kopiowanie całości lub fragmentów tylko z podaniem autorki i linkiem do źródła:
👉 www.BucardiMaria.com

 

Wizjonerka, Mentorka Świadomości, Strażniczka Wiedzy Natury i Praw Wszechświata. Autorka. Założyciel organizacji onoSemina.org

Web mariabucardi.pl,  bucardimaria.com
Więcej na www.linktr.ee/mariabucardi

 Ocal lasy. To, co Święte, wymaga Twojej obecności.

3 komentarze

  1. Odpowiedz
    Dana says:

    Nigdy nie byłam wielką fanką smoków dlatego zdziwiłam sie trochę gdy przyszedł do mnie w snach.Pierwszy raz nawet nie rozpoznałam od razu że to jest smok (pewnie dlatego że w dla mnie smok to taki europejski ze skrzydłami 🙂 a ten nie miał skrzydeł.Zachowywał sie jak przyjazny piesek co też mnie zdziwiło.Przybliżał sie blisko,chciał być głaskany.Bardzo radosny i wesoły nie wiedziałam że smoki takie moga być.Drugim razem przyszedł do mnie biały smok i to było zupełnie inne spotkanie.Nie widziałam “twarzy” pyska był bardzo blisko,tak blisko że przysłonił cały widok ,przed oczami miałam jego lewą stronę szyi na któłrej były złote litery,pozwolił się dotknąć i zniknął.Jego futro przypominało mi futerko króliczków ale było delikatniejsze i śnieżno białe.Po obudzeniu patrzyłam na swoją rękę ,którą głaskałam smoka i wiedziałam że wydarzyło sie coś ważnego,ale nie rozumiałam co .Po przeczytaniu tego tekstu rozmumiem weięcej .Dziękuje.

  2. Odpowiedz
    Mighty M says:

    Hmmm moze ten smok nie jest bialy, ale czytam ksiazke wlasnie S. Kinga ‘oczy smoka’, w ksiazce ten smok jest symbolem oczyszczenia i zrozumienia kim sie jest, kim sa inni … hmm ten kingowski smok jest zaprawde wielowymiarowy, zaczynam to teraz rozumiec …
    samotnosc-to slowo jest dla mnie w tym miejscu kluczowe, ‘Bo świat już dawno przestał być ich punktem odniesienia’-to moze powodowac, ze realnie czujemy te obcosc, czasami smutek, ale tam zaprawde nie ma juz niczego dla nas. to wszystko przestalo na nas dzialac, to wszystko sie naprawde dzieje …

  3. Odpowiedz
    Anonim says:

    ❤️

Skomentuj DanaAnuluj pisanie odpowiedzi

Odkryj więcej z Maria Bucardi | Odkryj magię ...

Zasubskrybuj już teraz, aby czytać dalej i uzyskać dostęp do pełnego archiwum.

Czytaj dalej