Kochana Marysiu,
Po raz pierwszy trafiłam na Twoją stronę kilka lat temu i poprosiłam o analizę związaną z problemem miłosnym, zamówiłam też pierwszy talizman – cudowny płaski koral czerwony. Analiza była trafna i napisana w bardzo przyjazny i życzliwy sposób, aczkolwiek dzisiaj nie jestem już z tym mężczyzną. Gdy napisałaś do mnie maila, ja wiedziałam że on już jest w mojej skrzynce, jeszcze jej nie sprawdzając.

Czułam w sobie i wokół mnie przypływ energii bardzo pozytywnej i wzmacniającej mnie. Tak było zresztą z każdy kolejnym zamówieniem analizy, modlitwy czy przepowiedni od Ciebie. Doświadczałam też niezwykłej energii rozpakowując przesyłki z talizmanami.

Wyjątkowym przeżyciem był dla mnie rytuał uzdrawiający, na który zdecydowałam się pewnej zimy. Nigdy nie zapomnę tego dnia, jego odświętności, aury i wibracji które towarzyszyły rytuałowi.
Co miesiąc (z małymi wyjątkami) uczestniczę w Rytuale dla Matki Ziemi – tu muszę wyznać, że największym przeżyciem był dla mnie pierwszy rytuał, kiedy zrobiłam w pokoju ołtarzyk z jesiennymi kwiatami i warzywami.
Oglądam też Twoje filmy na Youtube, które niosą odpowiedzi na przeróżne kwestie i problemy. Dodają otuchy i nastrajają pozytywnie do świata. To dlatego, że Ty Marysiu jesteś super pozytywną postacią, mającą w sobie niezwykłe światło, zrozumienie i życzliwość dla ludzi, zwierząt i natury. Często słuchając Ciebie odczuwam mrowienie, Twój głos przynosi ukojenie i bardzo przyjemnie się go słucha. Otwierasz nam oczy na wiele spraw (duchowych, magicznych), które chcemy wyprzeć, nie myśleć o nich w zaganianym świecie, jednak bez nich nie mamy dostępu do siebie samych.
Zdjęcia z magicznej Oazy i sceneria Twoich filmów są przesycone światłem południa, pełne niezwykłych kolorów, co wprowadza super klimat i nastrój.
Korespondując z Tobą Marysiu odczuwam Twoje bardzo przyjazne nastawienie, życzliwość, pochylenie się nad problemem czy dylematem, ogromną pomoc.
Spotkanie Ciebie to jak zetknięcie z najjaśniejszą z gwiazd na firmamencie życia, tak pięknym emanujesz światłem.

Pozdrawiam gorąco
Aga