Z serii Twoja Roslina Mocy – historia Joanny Kalina Koralowa
i jeszcze jedna historia… Kochana Mario, zbierałam się i zbierałam, i nie mogłam się zebrać aby napisać o wyjątkowej dla mnie roślinie; bardzo ciężko mi ubrać w słowa odczucia odnośnie Kaliny koralowej, ale czas nadsyłania historii dosłownie zaraz upłynie -więc wyjdzie jak wyjdzie. Jestem też ogromnie ciekawa Twojej opinii odnośnie tego krzewu, zwróciłam uwagę,...